ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Listy 1959-1998

Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
248
Dostępne formaty:
     ePub
     Mobi
Czytaj fragment

Ebook 29,90 zł najniższa cena z 30 dni

39,90 zł (-22%)
31,12 zł

Dodaj do koszyka lub Kup na prezent Kup 1-kliknięciem

29,90 zł najniższa cena z 30 dni

Przenieś na półkę

Do przechowalni

Pierwsze wydanie korespondencji gigantów polskiej literatury

Sławomir Mrożek i Gustaw Herling-Grudziński. Dwóch wybitnych pisarzy, dwóch intelektualistów, których historia skazała na emigrację. O czym pisali do siebie w listach? Korespondencja z lat 1959-1998 to niesamowity dokument, który pozwala lepiej zrozumieć los obu twórców i ich dzieł. Listy są szczere, czasem zabawne, innym razem pełne żalu. Powoli z opisywanych zdarzeń literackich, kulturalnych i politycznych wysnuwa się obraz nie tylko gigantów literatury, ale także ludzi sobie bliskich, wrażliwych, którzy w zmaganiu z gorzką rzeczywistością często sięgają po oręż ironii.

Spotkanie dwóch samotności? Nie, mimo wszystko nie byłoby to słuszne określenie, wszak jeśli nie Lidia Croce, żona Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, to drugoplanowymi bohaterkami tej korespondencji są Maria Obremba oraz Susana Osorio dwie żony Sławomira Mrożka. A także przynajmniej paru artystów i intelektualistów: Chiaromonte, Gombrowicz, Tarn Powiedzmy zatem: spotkanie dwóch milczeń, pamiętając, że Mrożek i Herling należą do najtrudniejszych do przeniknienia, zamurowanych w sobie polskich pisarzy. A przecież w tym zbiorze listów obejmującym blisko czterdzieści lat znajomości, a wkrótce także, jak się wydaje, przyjaźni samo- wsobność, milczenie zostają przekroczone. Coś musiało obu tych milczących odludków ku sobie przyciągać, bo z czasem na miejscu pana pojawią się Gustaw i Sławek, a w listach odnajdziemy też dowody wzajemnej troskliwości.

Andrzej Franaszek

Mój Drogi, jadę jutro do Rzymu, będę tam plus minus do 20 listopada. Może przyjedziecie? Nie widzieliśmy się już wieki, czas najwyższy pogadać! Co u Was? Tutaj deszcz, smutek i pustka. Niet komu ruki pożat, niet komu mordy pobit, niet komu prawdy skazat. Zupełnie jak w ojczyźnie Ściskam mocno, serdeczności dla Mary. Gustaw. (Neapol, 11 listopada 1966)

Ale mnie się już śmiertelnie nie chce i już pewnie nigdy nie zechce. Weźmy się więc do tych świąt i spędźmy je, kiedy już nie da się inaczej. Okropnie nie lubię świąt przymusowych, narzuconych z zewnątrz. A jeżeli ja akurat wcale nie czuję się wtedy odświętnie, to co? I odwrotnie, jeżeli się czuję bardzo odświętnie w najzwyklejszą środę albo poniedziałek, sto razy bardziej świątecznie niż w niedzielę, to co? Pytanie oczywiście retoryczne. Twój Sł. (Chiavari, 16 grudnia 1966)

Wybrane bestsellery

Sławomir Mrożek, Gustaw Herling-Grudziński - pozostałe książki

Wydawnictwo Literackie - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Ebook
31,12 zł
Dodaj do koszyka
Sposób płatności