Kosmos Witold Gombrowicz

1. "Kosmos" to ostania powieść Witolda Gombrowicza. Osoby i wydarzenia są w niej przedstawione z pozycji człowieka dojrzałego, spoglądającego na siebie samego sprzed lat. Bohater "Kosmosu" ma na imię Witold, co pozwala przypuszczać, że autor i narrator powieści są tą samą osobą. Co takiego zastanawia Gombrowicza u kresu życia u siebie stającego u jego progu? Przede wszystkim brak zdecydowania i jasnego widzenia tego, dokąd zmierza. Powieściowy Witold nie może się połapać w mnogości powiązań otaczających go przedmiotów i ich odniesień do ludzi i zdarzeń. Każda rzecz może tworzyć z inną rzeczą nieskończoną ilość kombinacji a każda z wybranych kombinacji może zyskać uzasadnienie. Nie wiadomo czego się trzymać, w czym znaleźć oparcie, nie wiadomo, co jest prawdziwe, a co urojone, co istotne a co błahe? Akcja powieści rozgrywa się przed wojną w pewnym rodzinnym pensjonacie w Zakopanem, gdzie Witold trafił przypadkiem wraz ze spotkanym w drodze ze stacji kolegą ze studiów Fuksem. Obaj zostawili w Warszawie swoje trudne sprawy: Witold kłopoty z rodzicami, Fuksa z szefem. Obaj nudzą się, bo z powodu upałów nie mają chęci do robienia czegokolwiek. Jedynym ciekawym punktem każdego dnia jest kolacja, którą jedzą wspólne z właścicielami pensjonatu - małżeństwem Wojtys, ich córką Leną, przebywającą tu ze świeżo poślubionym mężem Ludwikiem. Brak zajęć sprzyja tworzeniu wyimaginowanych intryg. Rozpoczyna je znalezienie powieszonego w krzakach wróbla, a następnie patyka wiszącego na nitce w zagłębieniu muru ogrodzenia. A największym wyzwaniem dla bezczynnych umysłów obojga bohaterów powieści są usta gosposi Katasi. Szczególnie Witold doszukuje się w tych zniekształconych na skutek wypadku samochodowego, ?wślizgniętych? wargach erotycznych podtekstów. Usta Katasi zestawia perwersyjnie z ustami Leny, która go pociąga. Jak to się ze sobą łączy: powieszony wróbel, patyk i usta? Pojawiają się domysły, hipotezy, nawet śledztwo. Jednak, jak tylko coś się udaje złożyć w całość, to ta zaraz się rozsypuje. Ogrom przedmiotów, sensów, układów rzeczy, zdarzeń i odniesień - nieskończoność, prawdziwy kosmos. Skoro żaden porządek nie chce się sam z siebie ustanowić, to trzeba go stworzyć. Witold robi to zabijając i wieszając kota Leny. Nie wie, co go popchnęło do tego czynu, pogrąża się w chaosie natrętnych myśli. A jednak, jakiś porządek się w końcu wyłania! A ma to miejsce w obliczu pewnego, zaskakującego wydarzenia. Stało się ono udziałem Witolda w czasie jedynej wyprawy, którą podjął wraz z Wojtysami i znajomymi Leny oraz Ludwika. Co takiego się zdarzyło? Trzeba przeczytać powieść, by się tego dowiedzieć.

   Rozwiń »
   Opinia: Iwona Opinia dodana: 2022-11-29 Ocena: 6   

   Opinia potwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

2. Jest wiele analiz i wyjaśnień tej powieści, przeczytawszy książkę zakwestionujesz wszystkie:)

   Opinia: Lukasz Opinia dodana: 2020-03-30 Ocena: 5   

   Opinia potwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

więcej opinii

ukryj opinie