Próbowałem go powstrzymać. Pociągnąłem za jego kurtkę. Henriku, jesteś nienormalny! Nie lepiej zadzwonić po policję? Zanim zdążą tu dotrzeć, Rollo może być już martwy! Puść mnie! Puściłem go i zniknął w środku. Usłyszałem słabe uderzenie, kiedy wylądował na podłodze. Ostrożnie podniosłem się na kolana i zerknąłem za żywopłot. Dwaj mężczyźni, k