To nie jest książka o słonecznych czarnomorskich kurortach, które zwykle stają nam przed oczami, kiedy myślimy o Bułgarii. To portret kraju o znacznie surowszym obliczu, na którym piętno odcisnęło ponad trzynaście stuleci burzliwych dziejów.
Sylwia Siedlecka opisuje ostatnie kilkadziesiąt lat: komunistyczną Bułgarię rządzoną twardą ręką Todora