Gdy rozwiązanie zagadki kryminalnej samo układa się w głowie, grzechem byłoby nie podjąć tropu. Utrata pracy dla Jana Kowalskiego jest prawdziwą katastrofą. Choć po rozstaniu z dziewczyną czterdziestoletni biolog rzeczywiście zaniedbał swoje obowiązki, to jednak szkolny etat trzymał jego życie w ryzach. Gdyby nie lekcje, chyba w ogóle nie opuszcza