Stary piecyk gazowy, stolik z ceratą w ciasnej kuchni, na balkonie wytarty taboret. Małe mieszkanie w małym bloku małego miasta. Choć mijają dekady, nic się nie zmienia. Niech nas jednak nie zwiedzie poczciwa kawa z fusami i zapach niedzielnego rosołu. Wystarczy iskra, żeby wszyscy skoczyli sobie do gardeł. Nesterowicz pokazuje, jak wygląda prawd