Istnieją zagadki tak skomplikowane, że rozwiązać można je tylko najprostszymi środkami. W obskurnym hotelu na obrzeżach Londynu na noc zatrzymała się wyłącznie jedna lokatorka. Rankiem okazuje się, że za zamkniętymi drzwiami jej pokoju doszło do morderstwa. Obsługa ośrodka jest osłupiała - nikt inny nie pojawił się w okolicy, sprawca nie zostawił