Autor wychodzi od stosunkowo dobrze rozpoznanego w literaturze zjawiska (m.in. F.A. von Hayek, H. Berman, J. Wróblewski, B. Tamanaha, J. Habermas, L. Wintgens) stopniowego utożsamiania prawodawstwa z legislacyjną kreacją. Ten dominujący sposób myślenia, określany przez Autora mianem "prawnego kreacjonizmu" powoduje zwiększanie się zakresu i ilości