Henry - ebooki
Tytuły autora: Henry dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Promocja
Wierszowane rozważania to cykl wierszy propagujących ekologię, filozofię i zamiłowanie do przemyśleń, ujętych w dość swobodnej, niekiedy humorystycznej formie. Nota biograficzna Henryk Piech (1951 - ) -- żonaty emeryt, informatyk, podróżnik, miłośnik literatury, maluje i gra na giełdzie. Dorobił się 16 monografii oraz dzieła życia -- córki.- ePub + Mobi 16 pkt
(11,90 zł najniższa cena z 30 dni)
16.84 zł
21.05 zł (-20%) -
Henryka Łazowertówna Ballada o paczce I W małej izbie się dłużą wieczory, Troska legła od okien do drzwi, Ciężko, ciężko wykarmić sześcioro, Kiedy warsztat bezczynny wciąż śpi. Głód, jak chmura zawisa nad miastem, Dławi w gardle jak kula ze szkła, Ojciec ręce załamał żylaste, Ale babcia wnet radę mu da. Wuj Salomon mieszka w Ameryce, Trzy t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryka Łazowertówna Mały szmugler (Piosenka) Przez mury, przez dziury, przez warty, Przez druty, przez gruzy, przez płot, Zgłodniały, zuchwały, uparty, Przemykam, przebiegam jak kot. W południe, po nocy, o świcie, W zawieję i skwar, Po stokroć narażam swe życie, Nadstawiam dziecinny swój kark. Pod pachą zgrzebny worek, Na plecach zdarty łac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Babie lato Słońce zwieszone na samotnej skale, Dawną potęgę zbierając raz jeszcze, Rozrzuca pyłów rozświetlone deszcze Na jasne, czyste, przeogromne dale Po łąkach jasną falą się przelewa, Wzbija pył z kwiatów i upojne wonie, Między gałęzi złote wplata tonie I pieści zżółkłe, konające drzewa. Patrz mię... Henryk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Capriccio Z wieży kościelnej na trwogę dzwon wali, Mrok nocny głośnym rozkołysał tonem, Ciemność się kłębi nad bijącym dzwonem I psów szczekanie dolata z oddali. Już się pół nieba krwawą łuną pali, Iskry się sypią ponad zbórz zagonem. Księżyc, wejrzawszy okiem przerażonem, Płynie pospiesznie na obłoków fali.... He
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Dajmomion Noc. Cicho ciemno. Słyszę tylko szklane Liści spadanie i szmer własnych kroków Latarnie z pośród mgły białej obłoków, Stroją swe głowy w tęcze malowane. W pustej ulicy ktoś zbliża się do mnie Kto to? w mgle kształtów odróżnić nie mogę, To pies zbłąkany przelata mi drogę Znużony jestem ogromnie, ogr... H
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Do gwiazd P. Maryi i Cecylii B. Chrystusa umęczone ciało, Nad którem cicho szumiały Ścięte gałązki jodły Od blasków świec i dymu kadzideł Dziwnie zżółkło i ściemniało A ludu żarliwe modły Z cichym szelestem poruszanych skrzydeł, Jak obłok przez chwilę w powietrzu się chwiały. Aż zawisłszy pod łukiem skle
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Dzwon Edward Grieg, Op. 57. Nr. 6. W dal siną, bezbrzeżną ma dusza się wlecze, Stargana wichrami i burzą jesieni A za nią się snują rozpacze człowiecze I jęk jakiś głuchy i echa przestrzeni. Rozpięty nad światem niebiosów strop szary, Jak dzwon tajemniczy w pomroków kościele, Olbrzymiem swem cielskiem zakrywa obs
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Erotyk Janinie R. Bądźmy dumni i bladzi! niech nikt nie odkryje, Jaka w naszych istotach dopełnia się męka! Jak nieraz dusza blada w oczach nam uklęka, Ręce łamie i w bólu rozpacznym się wije. Byłem, jak ptak.. w bajecznym hen ku gwiazdom locie Brałem cię, drżącą całą, na skrzydła pamiętasz? Hen w dole ziemia c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Feconditas Chwila zachodu wśród obłoków wieńca Dogasa słońce chmura zwiewna biała, Jak szept w przestrzeniach nieba skamieniała, Czeka na przyjście swego oblubieńca. Słońce, jak glorye na świętym obrazie Mieni się pasy rozrzuca pąsowe, Na pierś jej słania umęczoną głowę, Stapia się w świętej miłości ekstazie! ...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Humoreska Już świt przesiąkły drganiem świateł bladem, W kielichach kwiatów sennie się przelewa, Faun jeszcze drzemie, wsparty o pień drzewa, Rosa mu w włosy świetlny wpięła dyadem. Wtem elfy, w leśne zadzwoniwszy fiołki, Gdzie je uśpione rośny dopadł ranek, Lotny w powietrzu zatoczyły wianek, Lecąc się suszyć na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Ur. 19 listopada 1881 we Lwowie Zm. 6 listopada 1942 w Krynicy Najważniejsze dzieła: Małżeństwo Loli, Żongler. Rzeczy wesołe i smutne, Człowiek o dwu twarzach Pisarz związany całe życie ze Lwowem. Debiutował w 1898 r. na łamach krakowskiego czasopisma "Życie", dwa lata później wydał pierwszy tomik poezji, Impresje. Uk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Ur. 19 listopada 1881 we Lwowie Zm. 6 listopada 1942 w Krynicy Najważniejsze dzieła: Małżeństwo Loli, Żongler. Rzeczy wesołe i smutne, Człowiek o dwu twarzach Pisarz związany całe życie ze Lwowem. Debiutował w 1898 r. na łamach krakowskiego czasopisma "Życie", dwa lata później wydał pierwszy tomik poezji, Impresje. Uk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye (I przyszła szara, wieczorna godzina) I przyszła szara, wieczorna godzina, Wszystko w naturze zcichło w jednej chwili Zanim się księżyc z poza wzgórz wychyli, Zasuwa ugor jakaś martwość sina. Wiatr zmarszczył lekko sennych wód powierzchnię I między trawy ułożył się na dnie Czasem się promień na wód tafle kładnie,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Jesienią Park drzemie drzewa, jak schorzałe twarze Zewsząd zwiędłymi rumieńcami świecą Z szelestem szklannym liście zwiędłe lecą, Patrząc na niebo, co umierać każe O! gdzieś na gwiazdach wicher łka rozpacznie Wskrzeszając zmarłe, zapomniane głosy Już brzozy-płaczki rozpuściły włosy Wkrótce się obrzęd pogrzeb... H
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Kiedy rosy spadną Krąg wody jakąś niewidzialną ręką Rzucony między traw sploty na łące, Całując falą kwiatów stopy drżące Utworzył w ziemi zatokę maleńką. Codzień, gdy róże zapalą się świtu Przez traw gęstwinę, kwiatów wonne sady Cisną się rojne owadów gromady Do zgubionego wśród trawy błękitu. I zagl... Henryk Z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Las Noc jasna gwiezdnem migotaniem gwarna I przesycona jutrzni światłem białem. Las swojem cielskiem szarem, skamieniałem Wrósł w blade niebo, niby chmura czarna. Wtem drgnęły drzewa dziwną zdjęte trwogą.. Wiatr, co w gałęziach nieruchomie zwisał, Wstrząsł się, rozbudził, rozgrał, rozkołysał I zaczął szumieć... He
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Modlitwa do duszy Pani gwiazd złotych i smutku królowo, W ciemnościach życia do ciebie się modlę, Żem cię, syn własny, oszukiwał podle, Udając wielkość myśli piorunową. Żem był jak pielgrzym, co przez ugor idzie, Pytając drogi pobladłemi usty, Żem skrzydła szargał po domach rozpusty, Chociaż coś we mnie łkało w ..
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Moja zemsta Jadwidze Mrozowskiej. Było to śliczne, kochane, malutkie. Nie znałem dotąd kobiety podobnej. Uśmiech nie schodził z jej twarzyczki drobnej, Poco się smucić życie jest tak krótkie. Coś z rozświetlonych motylich skrzydełek, Coś z gnanej wiatrem niteczki pajęczej, Z promyka słońca, koloru tęczy Prawdz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Noc świętojańska Idzie Sobotównej. Niech wszystko będzie ciche i bezgłośne, Jak leśnych jezior zaklęta bajeczność, Niech wszystko będzie jasne, jak łzy rośne, Kiedy w nich miesiąc rozkocha się srebrny, Niech wszystko będzie nieznane, jak wieczność, Święte, jak duszy jakiś wzlot podniebny, Niech wszystko będzie c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye O wschodzie Mrok gasnął purpurowe wytrysły promienie, W zamarłych chmurach budząc wyśnione widzenia Opustoszałych zamków, potworów z płomienia I dróg, wiodących w przestrzeń długo nieskończenie. Słońce! ku jego blaskom wyciąga ramiona Tłum ludzi z błędnym wzrokiem i spalona wargą, Jęczy niebo i ziemia utajoną skar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye O zmierzchu Gdy mrok się szary do mej izby wtoczy, Po kątach wizye wyprawiając zdradne, Głowę skroniami na poduszki kładnę, Zamykam mocno powiekami oczy. Lecz próżno chciałbym, ciszą kołysany, Wsiąknąć bez czucia w te mroki i cienie; Z godziną zmierzchu zaczął swe istnienie Jakiś świat drugi, tajemny, nieznany W
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Przebudzenie Z jasnych rozmodleń, cudownych majaków, Gdzie się uczucia rodzą niewymowne, Kwiaty tak płoną, jak lampki cudowne I senność spływa hen z nadgwiezdnych szlaków. Gdzie dusza leży na wznak w niemej ciszy Z zapatrzonemi ku górze oczyma, Dłonie na gwiazdach rozciągnięte trzyma I jakieś dzwonne, górne sz...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Regina Autumni Idzie już! patrzcie jak stąpa tajemnie Po miękkich mchach Czasem po drodze trawę stopą zemnie A kwiatom strach!!! I jęk powstaje uporczywy, cichy, Jak kiedy miesiąc w dziuple brzozy uśnie, To kwiaty więdną, tuląc się w kielichy, To wiatr w łzach rośnych śpiące kwiaty muśnie. Czasem potrząśnie drze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Rój płynie blady Rój płynie blady Rój długi długi Z tajemnem graniem Kaskady, Co wody złociste strugi Sączy w promieniach słońca, Z szeptem rozkołysanych zbóż I serca łkaniem Rój płynie blady Gwiazd zgasłych w mrokach i uwiędłych róż Bez końca. Rój płynie blady Rój cichy cichy Świate... Henryk Zbier
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Rozkosz Zrazu uśmiech, westchnienie, lekki uścisk dłoni, Spojrzenia źrenic pełne tajemniczej treści, Całus, w którym namiętne pytanie się mieści I przyspieszonem tętnem biją pulsa w skroni. Płomienne żarem oko ślizga się i pieści Harmonią kształtów w szału pogrążonych toni, Lubieżne ciał spowicie w kurczowej agoni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Rzeka Stawy drzemią w spowiciu zielonych obramień. Cisza na cień przechodnia, co przez ugor kroczy, Owce tylko wylękłe obracają oczy Cisza sęp zawisł w chmurach bez ruchu, jak kamień. Przedemną morze kłosów zanim sierp je utnie, Źdźbła spokojnie i górnie na polu się złocą, Nagłe łan cały, tknięty niewidzialną m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Sen nocy letniej Mrok w oknie maki purpurowe płoną Rozgranych zmysłów tajemna muzyka, Czas niby płaty szarawe umyka Do gwiazd w dal ciszą i snem rozdzwonioną. Wzrok nasz moc jakaś opętała dzika, W twoich źrenicach moje oczy toną Jak pod zaklęcia tajemną osłoną Przestrzeli się od nas odsuwa i znika. I czułem wów..
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Ur. 19 listopada 1881 we Lwowie Zm. 6 listopada 1942 w Krynicy Najważniejsze dzieła: Małżeństwo Loli, Żongler. Rzeczy wesołe i smutne, Człowiek o dwu twarzach Pisarz związany całe życie ze Lwowem. Debiutował w 1898 r. na łamach krakowskiego czasopisma "Życie", dwa lata później wydał pierwszy tomik poezji, Impresje. Uk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Tryumf Ciemność bez kresu głusza nieskończona, Cisza wlokąca zwój długich warkoczy Duszność, co wszystko w swoich splotach tłoczy, Objęły ziemię i niebo w ramiona. W tem zadźwięczała jakaś pieśń szalona, To stado wilków stojąc na skał zboczy Spogląda w wąwóz świecącemi oczy I wyje dziko na chwilę pieśń kona...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Uroczyska Na dnie odmętu Wśród wiklin i trzcin roztoczy Wplątane w mchy podwodne, Spadłe z firmamentu Lśnią się gwiazd oczy Pogodne Zielona poświata miesiąca O wód tafle trąca I welon biały, Srebrzysty na liściach zwiesza. Cicho Zaraz liście będą spadały. Hen z sinej dali Idzie już idzie wieczna tułacznica, U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Ur. 19 listopada 1881 we Lwowie Zm. 6 listopada 1942 w Krynicy Najważniejsze dzieła: Małżeństwo Loli, Żongler. Rzeczy wesołe i smutne, Człowiek o dwu twarzach Pisarz związany całe życie ze Lwowem. Debiutował w 1898 r. na łamach krakowskiego czasopisma "Życie", dwa lata później wydał pierwszy tomik poezji, Impresje. Uk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Wierzby w polu Białe, bezkreśne pole pusto, szaro, mętno, Słońce od białych śniegów za mgłami oślepłe, Patrzy chorą źrenicą na ugory skrzepłe, Gdzie pod szarym całunem kona ziemi tętno. Tylko wierzby na polu, jak szkielety sterczą, W jakiejś cichej, rozpacznej pokurczone męce, Z pod śniegu zamarznięte wyciągają r
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Wizya Noc przez stłoczone chmurami niebiosy Ciemność bezkresna spływa na świat cały, Wiatr jęczy dziko wśród załomów skały, Niby z otchłani potępionych głosy. Tam, gdzie ku niebu sterczą gór kolosy, Ogromne oczy w przestrzeniach się chwiały Martwe świecące jak złote kryształy Okropne oczy! Na dole tłum bosy... H
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye Wniebowzięcie przyszła chwila twórcza tysiąc barw słonecznych Rzuca mistrz rozpętany silną, wprawną dłonią, Lecz zanim kształt i światło z płótna się wyłonią, Szuka w duszy wyrazów dzieła ostatecznych. Tę twarz widział już kiedyś sennym czarem tknięta, Jak wizya tajemnicza w duszy się kołysze Czy zjawiła się w no
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Zbierzchowski Impresye W wagonie Jedziemy okna dzwonią światło lampy chwiejne Tańczy po brudnych ścianach mój towarzysz usnął Tak cicho Anioł smutku skrzydłami mię musnął, Turkot kół rodzi arye długie, beznadziejne. Pozamną jakaś wizya niepewna i blada: Uśmiechy, zwiędłe kwiaty, królewna tęskniąca Na szybach zamarzniętych usiadł sierp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Promocja
Czym są utwory z tomu Względy? Poezją, prozą rozpisaną na dwuwiersze? Czy istnieje możliwość oddzielenia prozy od poezji, kiedy ma się do czynienia z formą otwartą na wyobraźnię. Może znalazłaby się taka konieczność albo potrzeba, ale nie widzę dziś możliwości definitywnego rozdzielenia prozy i poezji. Sam autor w 2008 roku powiedział: ,,Chociaż ca(13,11 zł najniższa cena z 30 dni)
13.11 zł
16.40 zł (-20%) -
Promocja
Zgłoski są trzecim, po Miarach (2003) i Względach (FORMA 2010), tomem poetyckim Henryka Berezy, który po historii ciała (Miary) i historii ducha (Względy), zaprezentował swoistą historię myśli. Wszystkie te trzy książki tworzą przejmujący i wzruszający portret człowieka, który nawet w tak ekshibicjonistycznej czynności jak pisanie o sobie, nie zapo(13,20 zł najniższa cena z 30 dni)
13.20 zł
16.50 zł (-20%) -
Promocja
Zgrzyty to niezakończony projekt, urwany. Paradoksalnie chyba też najbardziej właśnie skończony, bo tych kilka wierszy, jak je Henryk ręcznie na kartkach formatu a4 przepisał z różnych karteluszek i z drobnymi zmianami przepisał raz jeszcze, te 214 wersów, można czytać jak poemat. Najbardziej chyba zbuntowany, obrazoburczy, polemiczny, najbardziej(13,20 zł najniższa cena z 30 dni)
13.20 zł
16.50 zł (-20%) -
Grota Sklepienie — w fantastyczne pozwijany sploty Zwisa las długi, gęsty lśniących stalaktytów. Krople sączą się cicho ze ścian i ze szczytów, Tajemnym szmerem wnętrze napełniając groty. Szczeliną skalną wpada promień słoń
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Moczary Wśród splotu wiklin, trzciny i wysokiej trawy Tajemny moczar leśny wody swe rozlewa. Nad brzegiem chylą czoła zadumane drzewa I toń mroczy się szara wśród liści oprawy. Zachód! Przez drzew warkocze blasków snop różowy Wśród m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wicher rozpętany Nikt nie zgadnie, jak i kiedy przyszedł na ten świat, Czy po falach księżycowych z gwiazd na ziemię spadł, Czy się podniósł z bagien leśnych i zmurszałych den, Gdzie na wodnych traw podłożu zmógł go długi sen, Czy go zrodzi&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wieczory Bywają zmierzchy wielkie, gdy po dziennych gwarach Miasta mrą... gdy gołębie posną w gołębniku... Mrą cicho, wolno, w sennie bijących zegarach I jaskółek niebieskich na dzwonnicy krzyku... A wtedy się nad nimi światła zapalają: Czuwalne
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt