Świat trzeba ratować, odchodząc od antagonizmu w stronę współpracy dwóch współczesnych globalnych potęg - Chin i USA. Znajdą się i staną na ich czele przywódcy, którzy będą chcieli i potrafili tego dokonać. To oni zapiszą się po dobrej stronie historii, tak jak po 1945 r. uczynili to przywódcy zwaśnionych przez pokolenia regionalnych potęg - Niem