autor przedstawia się jako przewodnik tatrzański.
na każdym robi to wrażenie, bo w końcu przewodnik to persona
godna zaufania.
zwłaszcza taki, który wodzi klientów po podniebnych perciach.
jak się dużo chodzi po górach, to ma się mnóstwo czasu na
rozmyślania.
a jest go jeszcze więcej, gdy się samotnie utknie w ścianie
Hinczowej Turni.
czternaście g