Bianka Rolando
Tytuły autora: Bianka Rolando dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwunasta. Biodro, które się zrosło Nie miałam w sobie cynizmu ani złości w trzewiach nie nosiłam w portmonetce drobnych, przekleństw Byłam przyjemna dla środowiska naturalnego Moje osobiste spaliny chronione były katalizatorem Zestarzałam się w spokoju, narzekając na ślad w krągłym biodrze, choć już nikt
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dziesiąta. Psalm do kobiety ze złamanym stawem biodrowym Kim jesteś, o piękna przyjaciółko moja o rudych włosach, zawsze mi się takie podobały spiętych jak kurtyna, tylko dwoma punktami Jakże twoje jasne oblicze jest olśniewające Piłaś zawsze esencję z herbaty, inni rozwadniali stąd pewnie twój herbacian
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bianka Rolando ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Biała książka (2009), Modrzewiowe korony (2010), Łęgi (2015), Pascha (2016) Pisarka i artystka sztuk wizualnych, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Debiutowała zbiorem opowiadań zatytułowanym Rozmówki włoskie. Za pierwszy tom poetycki pt. Biała książka otrzymała Nagrodę im. Kazimiery Iłła
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka [Czyściec Motto] Ad audiendum verbum (dla usłyszenia słowa) ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl... Bianka Rolando ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Biała książka (2009), Modrzewiowe korony (2010), Łęgi (2015), Pascha (2016) Pisarka i artystka sztuk wizual
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka [Motto] Dlatego pewien pogański mistrz powiada: *To, w czym poznajemy lub wyrażamy Pierwszą Przyczynę,* *bardziej jest nami niż Pierwszą Przyczyną,* *ta bowiem wznosi się ponad wszelki... Bianka Rolando ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Biała książka (2009), Modrzewiowe korony (2010), Łęgi (2015), Pascha (2016)
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Biała książka (2009), Modrzewiowe korony (2010), Łęgi (2015), Pascha (2016) Pisarka i artystka sztuk wizualnych, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Debiutowała zbiorem opowiadań zatytułowanym Rozmówki włoskie. Za pierwszy tom poetycki pt. Biała książka otrzymała Nagrodę im. Kazimiery Iłła
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Biała książka (2009), Modrzewiowe korony (2010), Łęgi (2015), Pascha (2016) Pisarka i artystka sztuk wizualnych, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Debiutowała zbiorem opowiadań zatytułowanym Rozmówki włoskie. Za pierwszy tom poetycki pt. Biała książka otrzymała Nagrodę im. Kazimiery Iłła
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta czwarta. Domy z cukru pudru w Ahlbecku Dosyć cukrowych rozwiązań architektonicznych nad brzegiem wody jeszcze widać ich szyk nad słoną wodą cukier, mój Boże, jakie to urocze Białe rusztowania dekoracyjne, wyżej, jeszcze wyżej skręcone tylko w niejasnym układzie pokoi i niepokoi Ma tu bywać B
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta druga. Blu śpiewa o śmierci Ricarda Nie jest łatwo nosić brzemię zachrypniętego głosu Czy mam stanąć tak jak ty, domalować sobie twoje rysy bardziej przekonująco zagrać twoją rolę ducha? Niech więc będę twoim głośnikiem, twoją tubą głuchą będę tłumaczem twojego milczenia, tak jak kiedyś Tera
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń czterdziesta. Końce końców Chodźcie do mnie wilki szaleńczo szare nakarmię was pomyjami po ucztach trzech Wpychajcie w swe pustki wielkie kęsy ja będę was głaskać, korzystając z nieuwagi Na koniec zawsze jest najwięcej jedzenia na mych obrusach tak wiele pozostaje Przyjdźcie do tej, co ciągle się rozdra
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta pierwsza. Ostatnia chwila Czyśćca Ricarda / Ricardo śpiewa wreszcie / Otwierasz mi usta bardzo szeroko do badania do dentystycznego, laryngologicznego dźwięku tak, aż moja żuchwa swobodnie odfruwa na bok Śpiewam nie za pomocą słów, ani też jakiejś składni swoim ulotnym niebyciem mruczę cich
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta piąta. Molo w Ahlbecku Na molo impregnowanym solą, sezonowo odświeżanym idę, podziwiając głęboką czerń złożoną z przemnożenia Wychylam się niebezpiecznie za dziwną barierkę tracąc prawie równowagę, próbuję złapać tę wilgoć Latarnie nieczynne oświetlają mi tę wieczorną drogę Mój pas startowy,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta. Rebus II Mógłbym się nie dzielić z nikim ułomkami w koszach swoimi utopiami utopionymi na dnie wanny, bez korka Mógłbym się schować przed innymi w roli scenografa skrywając swoje ludowe misje, sugestia tła jedynie Lecz ty, Rolando, ze złamaniem otwartym swojego bycia przyszedłeś we śnie mo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta siódma. Przypływ Oto nadchodzi przypływ obiecany i oczekiwany Stoję związany prawidłowym węzłem żeglarskim Słowa nie da się wciskać między brzmienia Nadchodzi, czując wszelkie niedrożności we mnie Moje cielesne myślenie pomału zaczyna się rozpadać na fali pochłaniającej plażowiczów, na nią c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta szósta. Rysunek I Mnogie resztki po mnie pogubione błędnie w piachu pozostawione jak ślad ślimaka, ślina na błyszczącym wewnętrznym blaskiem brokacie Przechodziłem między plażującymi, idąc anarchistycznie Moje ścieżki były naznaczone swobodą ruchu, bez zbroi Nie było tutaj żadnych autostrad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czterdziesta trzecia. Ostatnie przechodzenie Idę brzegiem plaży w moim zapiaszczonym bycie Jestem największym burzycielem konstrukcji z piachu choć dosyć dyskretnym krokiem kroczę tanecznie absolutnie wolny w dzisiejszy wieczór życia Więc gdzie chcesz ze mną pójść na późny spacer? Poczujesz chłód mojego
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń czternasta. Bianca odwraca się drugi raz Przestań, umilknij już, nie wiesz, jak fałszujesz Drażni mnie twoja naciągana na znaczenia pieśń Nie chcę zbliżać się do ciebie, śmierdzisz przykro Rozkładasz się tak strasznie wolno, trwa to latami Kompostowe lato, z tobą wakacje wymuszone unikając pośrednio t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czternasta. Pieśń przejściowa / Tanecznym krokiem / Przechodzenia, dochodzenia do ciebie Prawie mam ciebie, prawie się zbliżam Poczekalnie na przejście w ścisku do uścisku Korytarzem długim wędruję i wrzeszczę Rytmiczne uderzenia z boków rozpraszają Po pęknięciach betonu skaczę byle nie na gładką płaszc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń czternasta. Urania in ferno W krzakach wysterylizowanych, w chowanego próbuję się znaleźć, nikt mnie nie szuka tutaj Trwam jako niezbity dowód w postępowaniu Jakieś resztki uczty zalegają we mnie Nastawiona na temperaturę 250 stopni jestem zakalcem zapadniętym ciągle nie ma żadnej szyby, żeby mi się prz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń czwarta. Love will tear us apart Oto efekt pryzmatu, jednak lekcja fizyki Zjawisko całkowitego wewnętrznego odbicia pozwala użyć pryzmatu jako idealnego elementu odbijającego światło, mam kąt wynoszący 62° kąt między ścianami, gdzie skryłam resztki Odrobina miłosierdzia ubranego w plastikowe kwiaty rozsz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń czwarta. Prochy Oto linoskoczek, na poły przechodzący nad piekłami srogimi, nad niebami mdłymi teraz leży w swym stroju biało-czarnym rozumiejąc powoli swe nagłe rozbicie na grubą warstwę lepiącego się Prochu Ukryte są w nim tajemnicze pumeksy i resztki wysuszonego mleka z piersi, z witaminami zmielon
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń czwarta. Winna śmierć Sącząc z gąbki prawie octowe wino, leżakowałam Z bólem krzyża wylegiwałam się na skórach szukając kolejnych ofiar mych kaprysów lata wśród pięknego i młodego korowodu blondynów Oto byli z prawej, lewej strony piękni phoibosi grali jakieś stare, wierszowane pieśni z lutniami Myślała
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń druga. Między Czarna, brudna królowa, to ja, płaczliwa madonna Mam drobne jeszcze błyski dobroci, można je zauważyć jak przechylisz głowę trochę w lewo to może dostrzeżesz we mnie ten zabłąkany odcień dobroci Oto jestem Rozszczepiona pryzmatem twojego wzroku Twoje spojrzenie na mnie prawie miłosne zło
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń druga. Rebus I Został mi zadany pewien rebus, nie do rozwiązania Niestety nigdy nie był ani czytelny, ani oczekiwany Czy był napisany w języku łacińskim, czy fińskim a może jakiś tajemny dialekt kretów w czasie nocy? Rebus ciągle tkwił spalony, w tłuszczu pływając wbity jak nóż harcerski dla zabawy w zie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń druga. Zmierzchy bogów naszych Nasze wielkie procesje nadciągają burzą miodnych i szaleńczych mów na naszą cześć Powiewają nasze sztandary mnogie, tkane Sztyletujemy krawędziami naszych języków Zabijmy tych, rzucających w nas jabłkami z mostów rozpostartych nad naszymi przejściami Jesteśmy Bogami zabier
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwudziesta czwarta. Bianca odwraca się kolejny raz na palcu W me zmarszczki powiał znów wiatr Owinęłam się nimi dosyć zgrabnie Modnie splisowana już jestem Cień po mojej skórze w kurtkę uszyty z ukrytymi kieszeniami, zakamarkami Powłóczyste resztki hamują moje ruchy jeszcze korale z mych zębów wiszą n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta czwarta. Pieśń metafizyczna to nie będzie pieśń miłosna, lecz pieśń która nie powinna być wyśpiewana bo nie ma takich głosów bo nie ma już takiej ciszy podpiwniczone okna z wilgotną głębią schowane przed szeroką publicznością zdradzają jej wytworne szaleństwo ukrycia moje argumenty czystej neg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta czwarta. Zbyt ostre zdjęcie Przechodząc między słabymi ciałami śpiewającymi pod markowymi sandałami byłam krukiem, na którego się nie poluje Me piekło jednostajne, tupoczące cicho Zostałam poucinana, me gałęzie szerokie bym się zmieściła, musiałam być ciosana Jestem zbyt ostrą fotografią z bł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwudziesta druga. Bar mleczny na peryferiach Poślizgnęłam się, spadłam z siebie znów Rozbiłam się o linoleum, rozłożone było linoleum ciepłe i cuchnące linorytami spalonym mlekiem i kisielami śmierdzącymi od dna przypalonymi, od dna Stała tu gigantyczna cysterna z mlekiem najbardziej tłusta i pełna ko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta druga. Czwarta pieśń wojenna gratis To dostaniesz ode mnie za karę czwarta pieśń wojenna gratis z gałęziami ciernia i stroikami Są one z dawna przeklęte, suszone Przykleję ci tę pieśń niezgrabnie taśmą klejącą owiążę, dołożę ją do całości jako upominek drobny byś ją zaniósł i przechowywał poł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta druga. Pieśń Ciuciubabki Zaczynam dla ciebie pieśń ciuciubabki przypominają mi się dawne reguły Był chłód wychodzenia z domu Był chłód zakładania płaszcza gdy wszyscy śpią już w śpiochach we flanelowych koszulach i pościeli Nocą czarne ulice są niebezpieczne Szłam najmroczniejszymi zaułkami up
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta dziewiąta. Fenrir schowany śpiewa Czy mogę się dołączyć do tej grupy rzeźbionej? Będę w tle, jako cherubin nadmiernie owłosiony Wzbogacę ten układ nierytmiczny ślinotokiem mym Zawsze ten dodatkowy aspekt i tajemnicę zawrę byście tym bardziej byli zagubieni w szelestach Wysiewam wam nowe słowa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta dziewiąta. Blu przechodzi do punktu F / pieśń antyarchitektoniczna / Na czarnej plaży nie ma już żadnych budowli ani z piasku, ani z kamienia na brzegu Nic już nie musi być konstruowane, opierane Nie ma żadnych oparć ani sił ciążenia Nic nie musisz już wykreślać na kalce Nie potrzebujesz różn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwudziesta dziewiąta. Lilith w powietrzu śpiewa do Bianchi Bianco, Bianco najdroższa i ukryta ciągle Zabieram cię ze sobą daleko, pod spód Tutaj nasze pieśni nie są wysłuchiwane Prochy żywią się melodiami skruszonymi Wtul się w me włosy, bo podążamy przez wiele milionów istnień skrytych do pasa granic
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta. Kobiety śpiewają razem pianissimo possibile et fortissimo possibile Zaśpiewajmy razem pieśń dla włóczykija najciszej jak potrafimy, najgłośniej jak można Oznaczenia muzyczne w zapisie nutowym pochodzą z języka trudnego do translacji by prawidłowo wykonać utwór, musimy je znać Nasze gęs
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta. Lukrecja nuci na bezdechu Podnoszę swój głos nisko, za nisko podnoszę znów spod czoła gniewnego i zachmurzonego Lukrecji noszącej w sobie same trucizny w ustach, w języku Ona w sukienkach przewiewnych nosiła paczuszki Moja pieśń ma smak fałszywy, trujący śmiertelnie Pocałuj mnie namiętnie w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwudziesta. Odmrożone usta śpiewają Niesamowite to uczucie usłyszeć swój głos, znów pełen stęknięć, cichych jęków wewnętrznych Jestem istnieniem schowanym w lodowatej powłoce Lód z warstwy moich łez mnie otacza i skrywa ich słoność rzeźbi mnie powoli, ulegam korozji stopniowemu rozwarstwieniu na 500 c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwudziesta pierwsza. Bianca kręci się czwarty raz wokół Skręć mnie mocno jeszcze raz, wyciśnij soki malinowe i z dzikiej róży tłoczone Znów zamarzają ci usta warstwą słonego lodu od twoich smarków, śluzów, łez ściskanych Bryła lodu znów zlewa się z zamrożeniem Diamentowe igiełki znów pokryją go słuszn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta pierwsza. Blu śpiewa do Ciuciubabki Z oczami dokładnie zawiązanymi szalem nie widząc nic, znając pośrednio reguły kiedy kręcisz się wokół, a potem łapiesz łapiesz w mroku niepewności cienie po rzeczach i ich namacalne kształty To jest ta, która w czerni migotała bytem z harcerskim rumieńcem na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta pierwsza. Rosetta Wywinięta wnętrzem na zewnątrz zobaczyłam się Wstyd ogarnął mnie wielki, rozpacz powłóczysta Ktoś pytał głosem mej córki Rosy nieumiejącej mówić Wystraszyłam się rozpoznania trującego zapachu Skurczyłam się w histerii, w wywyższeniu swoim Drzwi piekła się zatrzasnęły za mną
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Blanka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta piąta. Blu przesiada się do drugiej kobiety na ręczniku Leżę sobie na kocu podziurawionym przez wszystko Pijemy razem doskonałe wino, podziwiając morze Przytulam was, a wy całujecie mi uszy słuchającego Moje nieciało leżało na jednej stronie wygodnie Ciemna łuna twojego mroku mocno mnie spala
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta piąta. Pieśń zakamuflowana Wygrzebuję się z siebie, otrzepując się z lepkich resztek Przyjaciółko, całujmy się więc do nienawiści zmuszone przerażone sobą nawzajem, raczej chętne do bójki krwawej Wspólne zetknięcie jest bardzo bolesne i nienamiętne już żadnych rozkosznych ogonów przydługich g
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta siódma. Kobieta o miłosiernym spojrzeniu śpiewa Miłosierne spojrzenie przez okulary dalekowidza nie ćwiczyłam go przy lustrze codziennie rano byłam dzięki niemu bardziej ślepa od ociemniałych Z racji tego kalectwa musiałam walczyć z detalami z wykonywaniem obowiązków domowych Miałam dwoje dzie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta siódma. Nowy Pochód Wydłubano mnie z wielkich pomników, z głuchych muszli Zrośnięty z ich masami zostałem ostrym nożem wyłuskany Ogołocenie wielkie, obdarcie boleśniejsze i ciężarne wokół mnie zaczął się nowy pochód potępienia z daleka usłyszałem te odgłosy, zobaczyłem je w sobie jak przenika
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwudziesta siódma. Ostatnie odwrócenie. Hiperbola Odwrócę się od śmierdzącej spalenizną jej narastający smród ciężko porzucić Śmierdzący odchodami swymi spoczywają w kątach lękliwych, w ciemnych norach Wyginam się ostatni raz, rozciągając swe ramiona na polach walki odległych oznaczonych za pomocą pod
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta ósma. Antypieta / Bruna śpiewa / Wycieram tobą się, podcieram się tobą poprzecznie Swą strzaskaną głowę na mych kolanach ułóż Resztę o tobie będę musiała sobie wyobrazić to tylko półtusza, półdusza, ćwierć wygięta leży Leżysz, o mój adoptowany wrogu, w mym zgnieceniu w poprzek ułożony, wijąc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta ósma. Lilith Przede mną w głuchej pustyni widzę ją w gigantycznej sukni moja piú bella regina Patrzy na mnie trochę speszonym wzrokiem łani trochę się wycofuje, widząc me zdziwienie Nie uciekaj, mam dla ciebie smakołyki skryte w dziurawych, gubiących się kieszeniach skarby Znalazła mnie tu, n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta ósma. Wada wzroku się powiększa Wada wzroku się nareszcie powiększyła Jestem teraz bardzo niewidoma, a tym więcej widzę Niepotrzebne są mi więc grube okulary do czytania soczewki, lupy zegarmistrzowskie wszczepiane Problemy z sercem miłosiernym pod bluzką z sercem, od którego odchodziły złote
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta szósta. Blu śpiewa do kobiety z miłosiernym spojrzeniem Kobieto, z drzewa miłosiernego uczyniona, módl się za mną Ty, co za życia szukałaś sprawiedliwości, módl się za mną Ty, co biegłaś spóźniona na wykłady, módl się za mną Denerwująca się, że dziecko nie śpi, a ty masz tyle książek do przecz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwudziesta szósta. Obsługująca zakład spalania odpadów śpiewa Czy już dobrze teraz widzisz mnie? Czy już dobrze słyszysz mnie? Między bandażami jestem rozkopana Tutaj uczę się segregować jak grabarz mak od piasku, zafajdane pościele, bandaże Muszę je przekładać pieczołowicie na kupki wrzucać do odpowi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta szósta. Set Seta Zagrzmijcie w trąby odwrócone, zostałem ukoronowany Gronostaje łaszą się, kłaniają się zgruchotanymi ciałkami Tak się powinno władcy cześć oddawać, skłonami Zasłaniając twarze przed mym obliczem Najwyższego Chorągwie szykujcie, flagi ze wstęgami, twórzcie pochody śpiewając hy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Blanka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta trzecia. Badb Catha kracze Krótkie włosy zachodzą mi na oczy nie widzę nic prócz ich ostrych końców Badb Catha wspaniała, groźna niezwykle kracze w dalekich krainach nieznanych Wykształcona w dobrej rodzinie przyzwoitych Pani kruk, panienka z dziwnym spojrzeniem Studiowałam fotografię z ocena
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta trzecia. Ciuciubabka zdejmuje apaszkę z głowy W godzinie śmierci mojej amen, w tym dniu W godzinie drugiej przed zimnym świtaniem gdy przechodziłam zmęczona nocą przez ulicę w ciemności nie zauważyło mnie jadące auto Nie paliła się latarnia elektryczna na tej ulicy Pijany jeszcze jakimś spotka
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwudziesta trzecia. Pieśń z sutkiem w ustach / bełkocząc / Już nie wymiotuj, proszę, patrząc na mnie na tę przepełnioną bańkę mleczną, maślaną Wielkie złoża dobroczynnych elementów odkładają się we mnie niczym brud Jestem tym, który chciał posiąść bogactwa Całego świata rodzynki i pieczywa białe kradłe
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dwunasta. Bruna wsłuchuje się drugi raz Dorzuć trochę swoich kości do ognia, bo robi się chłodno Pod wyleniałą peruką z kreciego futra i z nutrii brzmi wokal Nadkobiece ma zdolności manualne, taka męska jest i silna Nawet teraz odwrócona do wszystkich nie chce występować Idź tam do niej, namów ją, by ro
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dwunasta. Pani domu śpiewa Jestem panią domu, jestem bardzo zajęta sobą Muszę włożyć braki kwiatów w brak wazonu Muszę rozmazać ten kurz z popiołu na meblach Zabrakło mi środków czyszczących niestety Nic nie jest przygotowane na przyjęcie gościa Nie jestem ubrana dość wytwornie, nieumalowana Misternie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dziesiąta. Bianca obraca się wokół siebie pierwszy raz / karuzela metafizyczna / Odwrócę się od ciebie, nie będę słuchać tego smutnego wykrzykiwania pustej sceny tylko taka amatorszczyzna mu pozostaje Chciał maszerować, a leży skulony w okopach zsikany ze strachu sam przed sobą, przed wrogiem licząc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dziesiąta. Piekło pseudoheliosa Określając me śluzy ciągle skapujące e e Zapadające się litery w sobie noszę tu cały czas, przy sobie mam swój koniec Skrzywione usta tak trudno narysować Jakim ołówkiem szkicować ich kształt granitowo-fioletowy i obawiający się? Oto nadszedł głuchy dźwięk z zimna Więzi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń dziewiąta. Bitwa po bitwie Leżę twarzą odwrócony w popiół, do środka Muszę leczyć swe obrażenia wewnętrzne Uciekają mi słowa pieśni żołnierskich i patriotycznych ku pokrzepieniu serc, po śmierci krzepną z trupami Tak bym chciał je śpiewać, żując czerwone kwiaty jak tytoń Podsłuchujesz mnie bez ustanku
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dziewiąta. Pseudohelios wyje Ksandzie, Podargu, Ajtonie i Lamposie żelazny gdzie się podziało wasze ostre, końskie włosie wasze gęste grzywy zasłaniające mi głębokie doły kopane na grobowce Heliosa okrutnego wieczorem muskularne, dźwigające mój odwłok władczy Pociągowa wasza misja skończyła się dosyć sz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Dzieło nadrzędne Niebo Pieśń dziewiąta. Wybrzeże Na plaży dostrzegłem resztki po ludziach Zbiornik je zabierze, poszerzając swoje reguły lingwistyczne Bliskość morza sprawiała, że piasek rumienił się był poświęcony wielokrotną ilość razy na wszelki wypadek uświęcany stale Miewa swoje ledwo słyszalne harmonie Niechcący porzucone m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pieśń dziewiętnasta Biała książka Czyściec Pieśń dziewiętnasta. -500 stopni Gdy moje wirowanie na 500 obrotów ustawało odezwał się we mnie nagły chłód wewnętrzny Tu było chyba 500 stopni poniżej morza Tu było chyba 500 stopni poniżej wszystkiego 500 chłodnych stopni wiodących mnie w głębiny popiołów, proszków na przeziębienia i grypę Zniżając s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dziewiętnasta. Blu śpiewa dla dwuosobowej publiczności Moje drogie plażowiczki, pozwólcie, proszę że będę was zabawiał niczym przybłęda olśniony znienacka waszą urodą i szykiem Pachnące świętymi olejkami do opalania leżycie tu razem, grając w dziwne scrabble za pomocą słów, lecz już z ich spełnieniami Ob
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń dziewiętnasta. Pieśń terrorystyczna / falująca / Terrorystyczna pieśń rzęzi w ustach moich powleczonych śliwkowymi kolorami zakazanymi Otulona czarnym suknem religijnym, zapadniętym Zakradnę się do ciebie, jak będziesz w ciągłej agonii podłożę bombę skonstruowaną w gniewie słuchania rozerwie cię na str
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń jedenasta. 29 minut i 3 sekundy Pięknie piejesz, o nieznajomy, budzisz mnie Pięknie piejesz, o nieznajoma, budzisz mnie Prosząc mnie o głośną odpowiedź na ciebie Tajemnicze reguły zawołały mnie tutaj niepotrzebne jest mi ich zrozumienie Jestem kobietą ze złamanym stawem biodrowym Moje dawne gesty zakończ
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń jedenasta. Bruna śpiewa pierwszą pieśń wojenną Wysuszone są me usta, już żaden pocałunek Nie uda mi się schować w kimś przez moment Oto mój wróg, wróg śpiewający przede mną skrywa się za słowami pełnymi czarnej wydzieliny Umiejscowił się przy moim uchu i pęcznieje przez chwilę, potem rzęzi w swoim oblęż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń jedenasta. Viniale W nadmiernym ruchu, tracąc barwy na rzecz szarości powoli moje rozkręcenie zaczęło zanikać dostojnie Zobaczyłam przed sobą willę Viniale, stała na górze Góra z pumeksu kosmetycznego w popiele zanurzona na której pozostawały jeszcze skóry wężowo-księżycowe Budynek miał w sobie tylko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Biała książka (2009), Modrzewiowe korony (2010), Łęgi (2015), Pascha (2016) Pisarka i artystka sztuk wizualnych, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Debiutowała zbiorem opowiadań zatytułowanym Rozmówki włoskie. Za pierwszy tom poetycki pt. Biała książka otrzymała Nagrodę im. Kazimiery Iłła
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń osiemnasta. Bianca odwraca się trzeci raz Zgięłam się mocno na wciągniku Sensory Integration Ciśnienie odśrodkowe nakazuje mi ruch dookoła osi Skręt tak mocny we mnie, jakby ktoś mocno mnie ściskał Wykonałam jeszcze skrzypiący odwrót oczu ku pustce nie czytając z ust kłamliwych, speszonych podglądanie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń osiemnasta. Korytarzem i potem prosto Korytarzem w lewo, potem w prawo Lewy kąt w prawy róg wystający patrz Potem trochę schowam się za kaloryferem Potem trochę przy niesuficie zawisnę na półtorej godziny albo na 40 minut Głowa włóczęgi porysuje ściany brudem Rozwalę rękę o ogrodzenie, przechodząc boleś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń osiemnasta. Siedmiokrotne potępienie Zostałem zatrzaśnięty w pułapce z ogonem którą mógł zbudować ktoś podobny do mnie Pułapka siedmiokrotna, indywidualna bardzo Jestem gwałcony przez swą siedmiokrotność uzyskaną z dużym trudem, z zawzięciem Siłą bronię się przed Ich obecnością bliską One zawsze wygrywa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń ostatnia. Czarne confetti . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnele... Bianka Rolando ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Biała książka (2009), Modrzewiowe korony (2010), Łęgi (2015), Pascha (2016) Pisarka i artystka sztuk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń ostatnia. Dolepienie do Nieba (((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( (((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( ((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń ostatnia. Pusta plaża (((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( (((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( (((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń pierwsza. Pieśń przekreślona Przekreślam się na początku i linie przecinają mnie Przekreślam wszystko, nie wybieram jasnej czystości liter jasnych między rytmiką nad linią, tylko je ścinam na wieczną pamiątkę nieczytelności i nieważności Linie jak wykres kłamstwa prawdy przekreślają mnie Zagrzebana w b
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń pierwsza. Pralnia chemiczna Nic już nie pozostało po dawnych wizerunkach po wielkich ucztach, na których maczałeś swe usta dostojnie i powoli, dostojnie i powoli W pustce, w znużeniu rysują się nowe kształty musisz przyzwyczaić swój wzrok do mroku by zauważyć ich śladowe muśnięcia na boku Oto l
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń pierwsza. Strojne przygotowania Cierpkie wilcze jagody o kolorze nieprzeniknionym w mojej rozwartej jamie ustnej niczym perły macicy turlają się, rozsadzają się przez wewnętrzne ciśnienia mają niezwykłą moc trucia i atakowania śluzówki Być może istnieją sanktuaria Matki Bożej z żylakami od zbyt ciężkich
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń piąta. Pieśń odchodzenia do Piekła W tył zwrot, naprzód w siebie maszeruj Butami rozdzierającymi, kowalskimi szuranie Pozostawiając po sobie ślady w błotach Odchodząc w dale powłóczystym krokiem Nie chcę już twoich ud i ciepłego brzucha Patrz za mną, na to ci pozwalam ostatni raz na patrzenie, jak się o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń piąta. Pierwszy kawałek o najbardziej łagodnych krawędziach Z powiewem wiatru w przyszerokich spodniach wielokrotnie rozrywanych w bolesnym kroku od zbyt długich i tanecznych kroków z oddechem, którego wszyscy unikają podśmiechują się ze mnie w autobusie, jestem Blu Dziewczyny na mój widok mocniej przytu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń piąta. Trzy minuty Czyśćca Trzy minuty Czyśćca, zdycham ostatecznie Zdycham w twych ramionach jak w okowach jak w ostatnim okopie w błocie wyżłobionym Czy wiesz, że to przez ciebie te trzy minuty przez to rozbicie pryzmatem twojego wzroku twojego mdłego spojrzenia na mnie prowadzonego Zostałam potępio
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Dzieło nadrzędne Piekło Pieśń piętnasta. Drugi front wojny z uranią Wysyłam posłańców z nożami kuchennymi z nożyczkami zaostrzonymi na szorstkościach by rozpocząć walkę o przewodnictwo, uranio Rywalizujmy, która z nas bardziej zdeformowana Urządźmy sobie konkurs piękności pośmiertnej Wystąpmy w najokrutniejszych kreacjach Wszystk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Dzieło nadrzędne Niebo Pieśń piętnasta. Dziewica z czerwonymi uszami na plaży Na piachu, w piachu pogrzebany Ma oczy zwrócone na mnie, woła cicho Oczekuje mnie z niecierpliwością chce zaśpiewać mi mleczarską pieśń Jego zapach unosi się z daleka Ciemne, kręcone włosy i wysokie ciało długie ramiona, czerwone uszy słonia pierwotnie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń piętnasta. Przyrząd gimnastyczny Sensory Integration Przede mną drążek pojedynczy, przyścienny, nieistniejący z obejmami i sworzniami mocującymi kurtyny Listwa naścienna, spopielony słupek oraz odciągi z hakami, by utrzymywały niezwykłe ciężary Słupek, listwa naścienna z otworami po oczodołach zapewni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Piesń dwudziesta piąta. Zakład utylizacji odpadów higienicznych Znów byłam zatrzymana w swoim pędzie dookoła Jeszcze kręciło mi się w głowie od zwichrowania Widzę częściowe układy urbanistyczne miejsc pokutnych Sami sobie konstruują wszystko podług swoich umiejętności A tu, proszę, jaki się znalazł mrówczy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń siódma. Bianca śpiewa nad walerianowym jeziorem do nieznajomego Moje spierzchnięte usta wyszeptują pytanie do ciebie Kim jesteś, o skulony? Gęsia skóra na twym ciele? Językiem swym chłepczesz silny koncentrat waleriany zalany tylko 0,000001% słonej wody z morza ta niewielka ilość już wystarcza, że pam
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń siódma. Blu podróżuje znów Tchnienie jak wiatr zdmuchnęło mnie czule ruszyłem w kierunku cichych konstrukcji pełen nieśmiałego oczekiwania na jakieś zaproszenie to wszystko przez te kokosy, jak zwykle Ich egzotyczna woń kołysała mnie w uśpieniu CHODŹ szepnęło niejęzykiem jakieś nieistnienie Wszystko zac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń siódma. Pieśń ściśnięta Płaczcie teraz, wszystkie płaczki żydowskie Te najpiękniejsze łzy ocierajcie wymuszone Wysuszajcie swe płatne oblicza włosami perfumowanymi i namaszczanymi, i długimi Do tego pośmiertnego orszaku wybieram te najbardziej wczuwające się i niewinne z wielkimi oczami rozmazanymi za z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń siedemnasta. Rugewit nabrzmiewa Me słowa przenoszone są w lektyce zbutwiałej Ostatni raz je przenoszę, ich wątłe brzmienia na mych plecach odciśnięte są po nich ślady między przerwami wciśnięte i rozkładające Oto jestem zawołam rozdartym otworem lecz nie jako sługa nasłuchujący do rana lecz jako Pan wy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń siedemnasta. Uszy stają się mleczne W dniu swojej śmierci miałem dziewiętnaście lat dwie plomby w zębach, jeden ubytek Nastrojowy zachód słońca w mojej głowie Była zima i wcześniej zachodziło słońce Była zima, więc szybciej zachodziłem i ja Wybuch gwiazdy, katastrofa astronomiczna wylew w mózgu, wylew na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń siedemnasta. Ćwiczenie z powtórzeniem Śpiewam z pośpiechem w głosie swoim będziesz miała wrażenie mojego ruchu Jestem teraz może trochę podobny do ciebie podobny do białej instruktorki aeroaerobiku Zawieszone gesty spadają pod swym ciężarem spadają ze zmęczenia, noszą w sobie tony tony smarów i łojów
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń ósma. Bruna nasłuchuje bóstw spokrewnionych Daleko i blisko pod mym ramieniem słyszę popiskiwanie Żałosne, nerwowe moje drapanie w tym miejscu, gdzie swędzi Głos spokrewniony usłyszałam wbity we mnie, tak daleki Śpiewak fałszujący drżał, srał w majtki bawełniane z domieszką po nogawkach rajstop ściekał
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń ósma. Mare Wielkie, czarne, rozlewające się po policzkach Nieskończona liczba koncepcji, myśli, konstruktów powołanych z przepełnienia do przepełnienia do jeszcze większej obfitości przelewana Czułem miliardy, były wspólne i oddzielne Chłód owiewał mi twarz, spełniona rewolucja To chłód dostrzegany przez
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń ósma. Walerianowy śpiewa żołnierskie piosenki Fioletowy język trzepocze zalękniony pieśń ostatnią nad rozlewiskiem zabagnionym ze szlamu i waleriany Wojenne pieśni śpiewam nad głuchym jeziorem, echami Ciągle zapomnieć nie mogę, choć chłepczę tę maź Czynić tak muszę na pamiątkę tego, że musiałem pić du
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Dzieło nadrzędne Niebo Pieśń szesnasta. Dziewica o czerwonych uszach śpiewa Tak, jestem nią, czystą, wyborową jednostką Nikt mnie nie dotknął, ja sam nie dotykałem choć może raz albo dwa razy z tęsknoty Jestem ofiarą całopalną, spaloną doszczętnie Tylko czerwone, zawstydzone uszy pozostały po mnie jako jedyna odznaka, medal za od
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń szesnasta. Podsłuchy Leżę na wysypisku śmieci sprasowana w kubik Wokół mnie podobne kostki do gry oszukiwane Jakiś dźwięk, fragment we mnie częścią odłożony odzywa się i charczy, próbując się przedrzeć Ten masyw sprasowany walczy o głos mocniejszy lepiej może go nie dopuszczać, czuję jego ton Łasi się j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń szesnasta. Użytkownik zestawu Sensory Integration skrzypi Każde me słowo skrzypi z niedooliwienia Słychać tak bardzo, jak się otwiera i zamyka jego brzmienie w moich koślawych ustach wszystko przez ten zestaw ćwiczeń na rozciąganie Nagle wypowiedzenie czegokolwiek staje się trudne Długotrwała jest moj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń szósta. Bramy Piekieł Puk, puk, otwórzcie, zmokłej bogini łez i moczeń nocnych Stoi przy bramie, kołacze, oczekując waszej gościny na noc Tu się rozpoznaję, przy wejściu i domofon z moim imieniem Podzielone bramy na nieskończoną liczbę segmentów ciągle dzielą się wewnętrznie, ciskają, miażdżąc się w gra
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń szósta. Ośrodek wypoczynkowy z kokosem w logo Chłodny poranek zaglądał mi ostro w oczy jego mocne uderzenia to jasna tenisówka Prosto w głowę pachnącym butem z gumy W mojej głowie jeszcze vino bianco w plastikowej paczce, z kraju kwitnącej wiśni Odkleiłem powieki ważące na oko pół tony Przeprowadzając so
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń szósta. Sine jezioro pod powieką Pełna bólu, zmęczenia sobą nie mogę kroczyć w paradzie jednej osoby bez flag i emblematów Odwracam się, zemdlona szarością w porcjach Widzę mą podobiznę multiplikującą się w kątach Fermentuję, deformuje się ciągle me senne spojrzenie Smród tutejszy silnie uderza mnie p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń trzecia Bruna storia Trzecia pozostałość po rozstrzygnięciu po próbach ognia, wody i pryzmatu upadła najgłębiej w siebie, w obłęd z którego nie ma wyjścia ewakuacyjnego choć wejść była mnogość zachęcająca Jestem częścią odrzucającą oblubieńca Trzepotał on swoimi rzęsami w moją stronę z frędzlami, z jasn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzecia. Oblubieniec na drodze On ma maślane stopy pełne prochu, pełne maku Rozpływają się w żarze taniego asfaltu położonego tu tylko lokalnie, na chwilę Słyszę, jak stukają jego brokatowe obcasy Jak wyglądam, czy jestem dostatecznie piękna czy zauważy mnie w niezwykle ciemnym lesie Mój speszony wzrok s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń trzecia. Przekrzywiony upadek Mieszkam w ściółce leśnej kreciej z regularnie płaconym ogrzewaniem gdzie wszystkie izolacje cieplne mruczą Ciepło wyściela moje małe schronienia z pluszu, z aksamitu, waty higienicznej Budzę się rano, by co dzień wpieprzać zdrową żywność i żyć w dobrym stylu zrównoważon
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta. Blu spotyka człowieka o trzydziestu dłoniach Czy jeszcze możliwy jest taki stwór niezwykły który ma trzydzieści dłoni na co dzień? Zgadnijmy więc, kto to, wyglądający jak Rozgałęzione trzydzieści dłoni i naturalne spojrzenie To jest taki stwór, okaz morza przetrzymywany tutaj niczym ryba w a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta czwarta. Blu spotyka czarną Bambolę Czy przy tobie jeszcze można coś skomleć? Ty jesteś taką bambolą, z różnymi funkcjami możesz mówić mama, możesz nawet sikać Słodki wyraz twarzy, nadzwyczaj słodki Gdybym był gwiazdą muzyki rozrywkowej śpiewał co roku na festiwalu San Remo gdzie podstarzali
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń trzydziesta czwarta. Wiatr od morza Nasze gardła wysuszone, wzmocnione resztkami nut impregnowane wielokrotnie Stoimy w oknach pokutującej i grzesznej Prory Największa ruina w okolicy nadająca się na eventy czekając na Jego ruch na lękliwym postumencie Fundamenty dawnej budowli siłą były gwałcone Tera
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń trzydziesta czwarta. Wij Przed tak strasznym sakramentem padajcie wszyscy wraz Wije się ten najdłuższy, ściągając do siebie wszelkie prucia Wszelkie zło mu się przynależy w medalach właściwie osnową to jego trzonu, ciągle snującego się wokół swej osi Straszliwe to jedwabniki snują jego zapętlenia wygodn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń trzydziesta druga. Bok W szarości skóry jęczmiennej plączę swe nogi, stepując jednocześnie trochę nierytmicznie mi to wychodzi Wzrasta przede mną bok w miarę uderzeń konstrukcja z czarnego grafitu, magnezu W belkach konstrukcyjnych i wspornikach wielopiętrowe mieszkalnictwo komunalne Wybijane kamienia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń trzydziesta druga. Punta Corvo Sztuczne kwiaty czarnym plastikiem pachnące schowam się w nich jako bruna i tam będę spijać z ich rozżarzonych pręcików szafran krokusowy Stąd będę obserwować panoramiczne niszczenie Wyrzucają tu mnie padlinożerne, przyglądając się Biegnę wciąż do tyłu, do tyłu uciekając p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta druga. Trzydzieści dwie dłonie do potęgi n Naturalną konsekwencją licznego rozgałęzienia był nowotwór mojego zdeformowanego ciała Rozrastał się on wraz z moimi kończynami pod skórą zamieszkał i był nielegalny Piszczałem wewnętrznie z przeciągłego bólu ciągle zatykając sobie licznymi rękami us
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta dziewiąta. Blu śpiewa do brata Powoli zajeżdżam do zajezdni na końcu świata Ostatni pasażer na gapę wsiada na końcowni w łagodnym przyzwoleniu mroku i świateł Widzę jego odbicie w szybie przybrudzonej podobny jest trochę do mnie, mruży oczy z dala bojąc się ślepoty od mocnych uderzeń z boku c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń trzydziesta dziewiąta. Domknięcie Piekła Zasklepiane odwierty kiedyś będą powłokami niebieskimi Nigdy nie roztopi piekła morska fala, nie zmyje jej gęstości W naszym DNA same dna stukające posadzkami śliskimi Rozwleczeni jesteśmy między smakiem curry a rozmarynem peklowani suszonymi psalmami, one ułatwi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta pierwsza. Człowiek z trzydziestą pierwszą dłonią śpiewa periplus Będę śpiewał periplus dla ciebie, pieśń dziwnej mapy dlatego, że zawsze trzymałem się widocznego brzegu Nie odważyłem się wpływać na otwarte przestrzenie zawsze obserwowałem brzeg dla bezpieczeństwa lękliwe nawigując według znan
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń trzydziesta pierwsza. Pas graniczny Skulona z zimna nie widzę nic tylko siebie, 68 kg mięsa mielonego co by się nadało Jadą pociągi transportowe na bocznice Słyszę ich przewlekłe odgłosy, sapanie tam, gdzie rosną rośliny niezakwitające zaniedbane i nierozpoznawalne w deltach rzek łączących swą słodycz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń trzydziesta pierwsza. Pejzaż wewnętrzny Z głębokości swojej wołam do siebie, ni nawet echa bruna trwająca w sobie sama oducza się już śpiewać Już nigdy nie będę śpiewać, już nigdy nie będę mówić już nigdy nie będę śpiewać, już nigdy nie będę mówić Moje pejzaże wewnętrzne mnożą się niezwykle regularnie n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta piąta. Bambola z funkcją śpiewania Mam taką funkcję w sobie, mogę śpiewać Funkcja niezwykle pożądana wśród was kolekcjonerów pamiątek z dziwnych miejsc Czarne wydłużone rzeźby z pseudohebanu Udawanie materiałów, udawanie wzruszenia z udawania ciebie i mnie, wiekuiste podróby Jestem wieczną
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń trzydziesta piąta. Pieśń Wija / chóralnie ludzkim głosem / Padnijcie na kolana, pozdrówcie z piekła Pana, w pląsach Z tłustą falą me ćwierkanie zalewa wasze gardła pąsowe Czyż ktoś jest większy z was ode mnie, niech teraz wystąpi Wszystkie dusze wasze nie potrafią pełzać tak jak ja, uroczo Pan wielkieg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Czyściec Pieśń trzydziesta. Podróż podwójna Niesiona w podskokach w absolutną szarość przez przekorną mieszkankę czyśćcowych pól niepłodnych, wyciętych dawno, dawno temu Lot do oddalonych kresów, zacieranych granic przez wielkie przestrzenie przykurczone Szepce do mnie swoje historie, nie słyszę Ona nie wybiera jesz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta siódma. Pieśń rzeźbiarska Dalsze przechodzenie, poruszanie się za pomocą wiatru Rzeźbiony jestem podczas moich mistycznych spacerów Pod skórą rzeźbią mnie słowa głęboko, boleśnie niekiedy Rytmiczne strupy po nich na śliskim ciele podróżnika W powietrzu rysują się słowa właściwe odrzucając nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń trzydziesta ósma. Blu spotyka Ricarda Na polaroidzie z 1982 roku stałeś mniej więcej w takiej samej pozie, mrużąc oczy tak jak teraz w wypłowiałych resztkach traw, jasnych w pogniecionym podkoszulku z szarym napisem Teraz znów tak stoisz w białych nietrampkach patrzysz zmęczonym wzrokiem w stronę wody Sc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bianka Rolando Biała książka Piekło Pieśń trzydziesta ósma. Pieśń interpunkcyjna bruny *rondo* na końcu nie ma kropki na końcu jest przecinek na końcu nie ma kropki na końcu jest przecinek na końcu nie ma kropki na końcu jest przecinek na końcu nie ma kropki na końcu jest przecinek na końcu nie ma kropki na końcu jest przecinek na końcu nie ma
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt