1 sierpnia 1944 roku w Warszawie było pół miliona kobiet. Wiele z nich poszło do Powstania jako sanitariuszki, łączniczki, część chwyciła za broń. Wszystkie walczyły o przetrwanie. Panienka z dobrego domu w myślach powtarzała: Boże, spraw, abym wytrzymała tortury. Matka, która urodziła tuż przed godziną W, kołysała dziecko w rytm wybuchających bomb