ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Co wylądowało w lesie Rendlesham?

    (ebook) (audiobook) (audiobook)
    Autor:
    Mateusz Kudrański
    Co wylądowało w lesie Rendlesham? Mateusz Kudrański - okładka ebooka

    Co wylądowało w lesie Rendlesham? Mateusz Kudrański - okładka ebooka

    Co wylądowało w lesie Rendlesham? Mateusz Kudrański - okładka audiobooka MP3

    Co wylądowało w lesie Rendlesham? Mateusz Kudrański - okładka audiobooks CD

    Wydawnictwo:
    SELF-PUBLISHER
    Ocena:
    Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
    Stron:
    404
    Dostępny format:
    PDF

    Anglia rok 1981.
    Dwie rywalizujące ze sobą grupy nastolatków. Czworo Anglików, para Amerykanów, dwóch braci pochodzenia polskiego. Co z takiej mieszanki może powstać?
    Uwikłani w nieziemski ciąg wydarzeń, muszą połączyć swoje siły żeby przeżyć jeden bardzo intrygujący i tajemniczy dzień 11 lipca 1981 roku.
    Co takiego przydarzyło się owego dnia na wschodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii?
    Co takiego widzieli, że na zawsze zmieniło ich życie?
    Kogo kocha Maggie?
    Kim były istoty, które ich ścigały?
    Co z tym wszystkim wspólnego miało wojsko USA?
    Ile jedzenia może pomieścić brzuch Piguły?
    Jeśli lubisz humor, przygodę, fantastykę oraz nietuzinkową historię miłosną zapraszam do lektury.
    A dowiesz się, co wylądowało w lesie Rendlesham.

    Z recenzji:

    Planeta Lorien 5/5 -Jest to pozycja do bezwzględnego przeczytania, a gdy już dowiedzie się, co wylądowało na brytyjskich wyspach przeszło trzydzieści lat temu, będziecie zdumieni, jak niewiele brakowało, żeby ta recenzja w ogóle nie powstała.
    http://moznaprzeczytac.pl/co-wyladowalo-w-lesie-rendlesham-mateusz-kudranski/

     Moznaprzeczytac pl  10/10 - Globalna katastrofa i zacięta walka z nieprzyjacielem? Zdecydowanie. Bitwa o życie, honor i miłość? Jak najbardziej! Przygotujcie się na to Drodzy Czytelnicy, wspaniała książka nadchodzi!
    http://moznaprzeczytac.pl/co-wyladowalo-w-lesie-rendlesham-mateusz-kudranski/

     

    Poniżej pełna recenzja z portalu ParanormalBooks
    (http://paranormalbooks.pl/2013/06/14/recenzja-przedpremierowa-co-wyladowalo-w-lesie-rendlesham-mateusz-kudranski/)


    Macie dość wampirów, wilkołaków czy też upadłych aniołów pojawiających się w książkach młodzieżowych? Założę się, że większość z Was tak. No bo w końcu, ile można czytać o jednym i tym samym?! A co powiecie na to, że przedstawię Wam książkę polskiego autora, w której będziecie mieć do czynienia z czymś zupełnie innym? Zastanawiacie się pewnie, co może być innego… a pamiętacie może tajemnicze historie o kręgach w zbożu?

    „Co wylądowało w lesie Rendlesham?” to debiut polskiego autora, Mateusza Kudrańskiego. Książka opowiada historię nastolatków, którym przychodzi zmierzyć się z czymś, co uznawali do tej pory jedynie za fikcję i nigdy nie zaprzątali sobie tym głowy. Dwie rywalizujące ze sobą grupy, które muszą zapomnieć o dzielących ich różnicach i swoim konflikcie, ponieważ stają w obliczu niesamowitego zagrożenia i tylko razem mogą przetrwać i temu zaradzić. Zapewne wielu z Was już się domyśla, z czym przyjdzie im się zmierzyć, bo nie ukrywajmy – nie jest to takie trudne do rozwikłania. Jednakże nie dajcie się zwieść, bo może okazać się, że rzeczy na pozór oczywiste, są zupełnie inne niż Wam się wydaje…

    Gdy zaczęłam czytać tę powieść, to początkowo miałam wrażenie, że nie będzie to nic specjalnego. Byłam pewna, że mnie nie wciągnie i będę ją czytać z trudem i pewną niechęcią… nic bardziej mylnego! Może faktycznie początkowe 2 czy 3 rozdziały nie zwiastują nic fascynującego, ale potem jest zupełnie inaczej. Lawina zdarzeń spowodowała, że zagłębiłam się w czytanie i ciężko było mi się oderwać. Tym bardziej, że akcja jest naprawdę płynna i wartka, stale coś się dzieje i nie ma miejsca na nudę. Język jest charakterystyczny dla powieści młodzieżowej, a wypowiedzi dostosowane do wieku głównych bohaterów. Niektóre z nich mogą wydać się trochę prymitywne i nie na poziomie, ale tak się czasem zdarza, a ponieważ to debiut pana Kudrańskiego, to można przymknąć na to oko, zwłaszcza, że całość wypada naprawdę dobrze.

    Fabuła i pomysł? Wciągające i intrygujące. Z pewnością jest to coś oryginalnego, więc wierzę, że zyska sympatię wielu czytelników. Bardzo dobrze wykreowany świat powieści – wszystkie opisy są dokładne i szczegółowe, dzięki czemu łatwiej nam sobie wyobrazić miejsce akcji oczami wyobraźni. Pojawia się tutaj oczywiście szereg różnobarwnych bohaterów – każdy z nich to inny charakter i osobowość, a razem tworzą mieszankę wybuchową. Myślę, że każdy z nich zdobędzie Waszą sympatię. Wracając jeszcze do fabuły… trochę nie podobało mi się rozwikłanie tajemnicy odnośnie tajemniczych istot, które pojawiły się na ziemi. Nie będę Wam ujawniać, o co chodzi dokładnie, bo to zbyt duży spoiler, ale trochę gryzły mi się ich opisy z ich nazwą. Chociaż nie ukrywam, że wtrącenie w to armii i tajnych badań okazało się być znakomitym pomysłem, który niezmiernie przypadł mi do gustu.

    Dużym plusem jest nieprzewidywalność, a także to, że wszystkiego dowiadujemy się w odpowiednim czasie. W naszej głowie pojawia się coraz więcej pytań, a odpowiedzi dostajemy stopniowo. To sprawia, że wzrasta w nas ciekawość i zaczynamy głębiej wchodzić do świata powieści. Nie ukrywam również, że powieść czyta się szybko i przyjemnie. Znajdziecie tutaj także sceny pełne napięcia, bowiem autor wcale nie oszczędza swoich bohaterów, wręcz przeciwnie – muszą stale walczyć, uciekać i kombinować, a nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. To też uznaję za plus, gdyż nie lubię, jak bohaterowie mają za łatwo i wszystko im się od razu udaje. Zabrakło mi jedynie większej dawki wzruszeń, bowiem były tutaj naprawdę sceny z ogromnym potencjałem uczuciowym i emocjonalnym, ale nie trafiły do mnie tak bardzo, jakbym chciała.

    Należy jeszcze wspomnieć o szacie graficznej. Niebanalna i niepowtarzalna okładka, która zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po książkę. Jednak okładka to nie wszystko, bowiem nawet w środku znajdują się ilustracje, które idealnie oddają klimat całej powieści. Pomagają nam wczuć się w fabuł i ułatwiają nam wyobrażenie sobie miejsc i bohaterów. Znakomity dodatek do całej historii, bardzo przyjemny dla oka. Jak już wspominałam wcześniej – dokładne opisy sprawiają, że wszystko widzimy oczami wyobraźni, ale te rysunki sprawiają, że jest to jeszcze bardziej wyraźne. Chyba nie będzie nietaktem stwierdzenie, że w tym przypadku książkowy świat jest bardzo realistyczny.

    Mimo drobnych niedociągnięć, na które spokojnie można przymknąć oko, gdyż nie wpływają jakoś wybitnie na tę powieść, uważam, że książka jest godna uwagi i przeczytania. Ciekawa fabuła, dobre wykonanie, różne wątki (nawet miłosny, ale nie bójcie się, zupełnie nie zdominował reszty, na całe szczęście!) i momentami nawet spora dawka śmiechu. Potrafi wciągnąć czytelnika i sprawić, że stanie się jednym z bohaterów. Historia w niej zawarta wydaje się być bardzo realistyczna – jakby za chwilę to samo mogło przydarzyć się nam. Z pewnością twórczość Mateusza Kudrańskiego znajdzie swoich zwolenników, którzy będą zachwyceni pomysłowością i niebanalnością tej książki. Wystawiam ocenę 5/6, bo spędziłam z nią bardzo miło czas.

    *** Sheti by sheti-shetani dla PB

     

     

     

    Wybrane bestsellery

    Zamknij

    Wybierz metodę płatności

    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint