Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki - książki
Tytuły autora: dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Polana
-
Psia kołysanka
-
Rozmowa
-
Usypianka znad rzeczki
-
W kredensowym zamku
-
Moje maski, moje twarze. Wybrane przekłady poetyckie
-
Wiosna ludzi
-
Poemat o stabilizatorach klimatycznych na biegunach
-
Macice i płacz ptaków
-
Z życia wzięte
-
Nie jestem długonogą blondynką
-
Fraszki
-
Pisma
-
Zuzanna
-
Szachy
-
Treny
-
Wróżki
-
Śpiew o czujnej duszy
-
Proporzec albo Hołd pruski
-
Psałterz Dawidów
-
Satyr
-
Pamiątka
-
Peregrinatio terrestris. Carmina selecta (Ziemskie pielgrzymowanie. Wiersze wybrane)
-
Pieśni
-
Pieśń świętojańska o Sobótce
-
Fenomena
-
Jezda do Moskwy
-
Cudze moje. Wiersze (wybór przekładów poezji z lat 1968-2020)
-
Olaf, Olek i pesteczki wisienek
-
Odra skażona
-
Fanaberie
-
Nic jak pierwszy raz
-
Chujowo, ale stabilnie
-
Ciemno i zimno
-
Jak zostałem wojownikiem MDMA
-
Jeszcze jeden wiersz o wojnie
-
Kolęda graniczna
-
Lubię kiełbasę
-
Ptaki kontra ludzie
-
To jednak jest już wojna
-
Trudne siedzenie
-
Światło
-
Wybór wierszy
-
5 minut
-
Absolutnie histrioniczny lazur
-
Banicja podwodna
-
Bibliografia
-
Czy może być coś lepszego niż własnoręcznie wykonany prezent?
-
diOda do miłości
-
Dramat Vanessy
-
Drobny wpływ
-
Dystrakcja
-
Girlanda wideo
-
Jaki korbowód zmienia muśnięcia w rotacje?
-
Kim jest ta, która wydaje się chmurą
-
Książka i błąd jak sakrament
-
Kto się nie lęka, sam jest przerażający
-
Kwietyzm, błogostan
-
Magiczne odcienie połysku
-
Marathon de Paris, 15 kwietnia 2007
-
Mieszkanie Niebieski Klub
-
Moment słabości
-
Najstarszy zalotnik
-
Nieopanowany
-
Obcowanie z przyrodą przy dobrej zabawie dla przeciętnie wysportowanego turysty
-
Obwieszczenie
-
O ironio głównego nurtu
-
Pantum roślinny
-
Pantum zwierzęcy
-
Polowanie pod pieśnią
-
Prestige
-
Przyjacielskość tego mężczyzny
-
Pył
-
Regulamin
-
Skorpionom możesz zaufać
-
Sportowa propozycja
-
To regain strength, energy or vitality
-
Wyśmienita, śpiewana gra do rana
-
Zapewne
-
Za życia nikt
-
Zeszyt do ćwiczeń z botaniki ogólnej
-
Wiersze pisane na kolanie
-
I
-
II
-
III
-
IV
-
IX
-
Kamień pełen pokarmu
-
Liber mortuorum
-
LII
-
LIII
-
LI. Na miasteczku uniwersyteckim
-
LIV. Areszt
-
LIX
-
L. Stypa w domu pani R(uszkowskiej)
-
LV
-
LVIII. Piosenka o jarmarcznym kogutku
-
LVII. Piosenka utracjusza
-
LVI. Piosenka dla Funi Bełskiej
-
LXI. Bojkot radia i telewizji w latach osiemdziesiątych
-
LXII
-
LXIII
-
LXIV. Piosenka dla burmistrza
-
LXIX. Wycieczka do lasu
-
LX. Nosiciele na schodach katedry
-
LXV
-
LXVI. Elegia in obitum
-
LXVIII. Nagły deszcz
-
LXVII. Odpowiedzialność
-
LXXII
-
LXXIII. Na rogu Farbiarskiej i Szymonowica
-
LXXI. Źle skrywana wstydliwość
-
LXXIV
-
LXXIX
-
LXXV
-
LXXVIII. Niebezpieczeństwo
-
LXXVII. Kobieta z radioodbiornikiem
-
LXXVI. Po dzień dzisiejszy
-
LXX. Wiadomość z ostatniej chwili
-
LXXXIII. Nieśmiałość