Opinie czytelników - Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą (28)

Według mnie ta książka to obowiązkowa lektura dla każdego. Porusza tak wiele części naszego ( jako ludzi ogólnie) życia i uświadamia jak mało wiemy o zmianach, które zachodzą na całym świecie. Uważałam siebie za osobę zorientowaną w temacie, patrzącą na świat dość krytycznie, ale realistycznie, starającą się zawsze widzieć coś więcej niż suche fakty przed nami, lubiącą drążyć i nie zadowalać się drogą na skróty, czyli przyjmowaniem tego co serwują nam media jako fakt. Uważałam siebie za wrażliwą na problemy świata, ale też nie uważająca, że świat to samo zło i nigdy się nie zmieni. Książka udowodniła jak wiele rzeczy robiłam dobrze, jednak... Cóż, sporo zostało mi wyjaśnione i otworzyło mi oczy na moje błędne postrzeganie. Autor rzetelnie i niesamowicie ciekawie opowiada o zmianach na świecie, gospodarczych, klimatu, epidemiologicznych, zdrowotnych itd . podając przy tym sporą część anegdot z jakże się okazuje bogatego życia zawodowego, w dużej części spędzonej w Afryce. Zdolność samego autora do przyznania się do błędu również zrobiło na mnie niesamowite wrażenie, gdyż jak wiadomo, nikt nie cierpi tego robić, ludziom przychodzi to bardzo trudno. Czytałam zarzuty, że książka jest nudna i są same wykresy i dane. Nie umiem spojrzeć na to z tej strony jak autorzy tych opinii. Dla mnie to było niesamowicie interesujące i przywodzi mi na myśl wniosek, że już łatwiej niż w formie takiej książki, która wykłada wszystko na tacy na temat aktualnych statystyk i zmian na świecie, przyswoić danych się nie da. Nie oszukujmy się, prawie nikt z nas w wolnym czasie nie wchodzi na dane statystyczne kraju, świata, OECD itd. To jest idealne rozwiązanie, by uaktualnić swoją wiedzę. Książka zrobiła takie wrażenie na mnie, że chyba wszystkich obdaruje nią na święta. [#9UrodzinyEbookpointKonkurs]

Świetna, przyjemna i rozwijająca. Ponadto jest wiele ciekawych, dodatkowych informacji na końcu o czym dobrze wiedzieć kiedy nie ma się w rękach wersji papierowej.

Świetna książka, pozwala nieco szerzej spojrzeć na otaczające nas dane.

Świetna

Swietna.

polecam

Pięknie pokazane na przykładach faktów nas otaczających, jak często jesteśmy pesymistami. Warto nie tylko przeczytać, ale też przemyśleć i wdrożyć zmiany do swojego życia!

Opis i tytuł mogą niektórych zniechęcić, ale jest to fantastyczna książka - kupiłam już 4 osobom na prezent!

Obowiązkowa lektura praktycznie dla każdego. Factfulness to książka, która zmienia sposób patrzenia na świat i pomaga lepiej go zrozumieć. Bardzo ciekawie i dobrze napisana. #ZaszczepSięCzytaniem

Książka warta przeczytania, zwłaszcza jeśli myśląc o świecie posiłkujemy się wiedzą, którą zdobyliśmy wiele lat temu w szkole lub na studiach.

Książka poszerzająca horyzonty. Powinien ją przeczytać każdy człowiek :)

Interesująca pozycja, zwłaszcza dla pesymistów ;). Oryginale spojrzenie na kierunki w których zmierza aktualnie świat, a także szereg trafnych obserwacji odnośnie tego jak nasze stereotypowe myślenie często prowadzi nas do wadliwych wniosków i opinii. Lektura godna polecenia.

Genialna książka, polecana przez Janina Daily!

Fascynująca lektura. Życiową misją Roslinga było edukowanie ludzi na każdym szczeblu, że świat nie jest tak zły jak go malują. Ta książka jest jego swoistym opus magnum wydanym pośmiertnie. Jeśli zastanawiasz się, czy warto - obejrzyj TED'a z Roslingiem. Jeśli spodoba Ci się sposób narracji i wiedza, którą tam prezentuje - książka jest rozbudowanym rozszerzeniem tej wiedzy. Dodatkowo jest wzbogacona o osobiste historie z życia autora, pokazujące nasze luki myślowe i sposoby jak z nimi walczyć. Mnie urzekła historia o windzie - akurat byłem w Indiach w momencie, kiedy ją czytałem i aż mnie zmroziło. W końcu w każdym hotelu jest taka winda, a każdy Europejczyk postąpiłby tak, jak studenci autora.

Fajny i ważny temat

dobra

Dla mnie książka jest wielkim odkryciem. Pokazała mi jak mało wiem o świecie i jak statystyki mogą być źródłem nadziei,

Bardzo wartościowa pozycja, przedstawiająca świat z naukowego punktu widzenia i łamiąca wszelkie schematy myślenia. Warto przeczytać!

Bardzo ciekawa książka, która pokazuje inne spojrzenie na świat. Bardzo ciekawe są wyniki testu jaki przeprowadzamy na początku książki. Większość osób udziela bardzo mało prawidłowych odpowiedzi. To pokazuje jak wygląda nasz obraz świata.

Autor opisuje,że świat nie jest taki zły jaki przedstawiany jest w mediach, jakie mamy wyobrażenie o nim. Książka godna uwagi a po przeczytaniu uzmysławia, że jednak nie jest tak źle jak to wygląda.

#8UrodzinyEbookpointKonkurs Niezwykła podróż w rozmyte miejsca, Gdzie nie zawsze najprostsza odpowiedź to ta najlepsza. Wkładasz refleksje wyjmiesz profity. Nazwać te treści mianem podręcznika, dla jednych w istocie tak może wynikać, podczas gdy drugiemu niniejsze połączenia zaczną umykać. Autor zręcznie poprzez narrację we własnym życiorysie czytelnika prowadzi, tak by mu świat liczb przestał wadzić, Pokazując przy tym, co może z tego wynikać, Nie czyniąc z niego sejfu nie do zdobycia, A raczej źródło danych, które nie jednemu życiu nadadzą wachlarz możliwości, Stając się tym samym tarczą dla pesymistycznych wiadomości. Mimo iż powyższe moje słowa, Z duża dozą nieudolności sklejone, To przyznam szczerze, autor nigdzie nie wspomina: ?skro ja tak mówię to mam racje, czekając przy tym z miejsca na szumne owacje?. Czyni coś zupełnie opozycyjnego, Wznosząc na piedestał zasady krytycznego myślenia, Dzięki któremu częściej sami potrafimy wcześniej własny błąd zobaczyć, Unikając dzięki temu zmagania się z konsekwencjami, W których świat lawiruje wieloma obrazami tak, że nie wiesz, co jest mitem, A co surowymi faktami. Od ogromu zawartych pytań, moim zdaniem ma prawo rozboleć głowa, Gdyż nie tylko autor książki je zadaje, gdy ją czytasz, Sam czasem odnosisz się do swoich doświadczeń, Stawiając przy tym dziwne pytania, Które nie zadowalają się istnieniem tylko jednego rozwiązania. Jeżeli lubisz, więc umysł swój naprężyć i nie zawsze jest tak, że Za wszelką cenę chcesz zwyciężyć, porażki czasem więcej od sukcesu znaczą. Obce są ci wywyższające się aspiracje. Gorąco książkę te polecam, bądź pewien przy tym, iż nie będą to wakacje. Czas ten zmarnowany nie będzie, poszerzysz wiedzę o własnej kreatywności, o tym jak wiele za liczbami kryje się ciekawości. Być może przybędzie ci trochę wiary w siebie. Inaczej popatrzysz na tego, kto czasem czegoś nie wie. Warto się zagłębiać się w sposoby myślenia o nas samych. Tylko wówczas będziemy mogli uczynić nasz świat lepszym. Tak jak niniejszy tytuł książki opowiada. Cieszę się, że miałem okazję przeczytać coś, co jest odnośnikiem do pracy nad sobą. Mam także świadomość, że moja recenzja brzmi trochę enigmatycznie, jednak ufam, że komuś może posłużyć jako wskaźnik by tę lekturę sobie przyswoić. Wiem, że słowo warto to zbyt mało, ale jednak jak w przeciwieństwie do autora nie posiadam tak sprawie i wysoko rozwiniętej erudycji.

Polecam! Książka na pewno zaskoczy nas naszą niewiedzą. Choć wyjaśnienie i przeciwdziałanie owej niewiedzy może być dla niektórych nie do końca satysfakcjonujące, to jednak warto przeczytać.

lektura warta polecenia, naprawdę otwiera oczy na rzeczy, które nasz otaczają, a świadomie (bądź nie) je ignorujemy lub wręcz wypaczamy, to daje do myślenia

Ciężko mi się czytało te lekturę. Niestety, nie szło to płynnie. Wiedza autora jest jednak fascynująca. Książka ma jednak cudowna wartość, bardzo przydatne fakty w życiu. Autor pokazuje jak przetwarzać informacje z zewnatrz

Sporo pracy i sporo wiedzy zostało włożone w napisanie tej książki. Jest fajna, ale niewiele poza tym. Ci, którzy z analizowaniem danych mają do czynienia na co dzień, niewiele nowego tu znajdą. Może parę danych statystycznych, po które zwykle nie chce nam się sięgać. To niewątpliwie plus. Ci, którzy trzymają się od liczb z daleka, i tak żadnej konkretnej nauki z tej ksiązki nie wyniosą. Kolejna pozycja, która po przeczytaniu pójdzie w zapomnienie.

Bardzo naiwna książka, zawierająca co prawda nieco wartościowych informacji i spostrzeżeń, jednak całość przekazana jest w sposób typowo coachingowy. Momentami miałem wręcz wrażenie, że jest to po prostu forma reklamy organizacji firmowanej przez głównego autora.

obrzydliwa wybiórczość i brak wrażliwości, na które może pozwolić sobie tylko biały starszy pan żyjący w jednym z bogatszych i spokojniejszych krajów na świecie. jednostronne przedstawianie danych i manipulacyjny ich dobór. tam, gdzie problemom i złym trendom nie da się zaprzeczyć, po prostu tłumaczy tym, którzy się troszczą, że muszą inaczej popatrzeć na problem. kontrargumenty pchają się same na usta, ale mądry pan udaje, że nie potrafi ich przewidzieć i zadowala się swoją historyjką. nie wydawajcie na to pieniędzy.

kiepskie, nudne i monotonne