ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Opinie czytelników - Szeptucha (6)

    5.5

    2018-06-16
    Marek
    Szybko i lekko się czyta, od razu zabieram się do drugiego tomu.
    2023-09-11
    bez podpisu
    Polecam
    2017-06-22
    bez podpisu
    Jak wyglądałoby teraz życie w naszym kraju, gdyby historia przybrała inny obrót i Mieszko jednak nie przyjął chrztu? Oddawalibyśmy cześć Świętowitowi, Welesowi, Swarożycowi, bogini Mokosz... Mimo rozwoju i postępu technologicznego wciąż pozostałaby żywa wiara w wąpierze, strzygi, rusałki, utopce, płanetników, ubożęta i inne nadprzyrodzone istoty, a zawody takie jak szeptucha czy żerca nadal by istniały. Katarzyna Berenika Miszczuk oferuje podróż do alternatywnej wersji Polski XXI wieku - ja dałam się skusić, a Wy? Gosia właśnie skończyła studia medyczne. Zanim ostatecznie wkroczy w dorosłe życie i podejmie pierwszą pracę, musi jeszcze odbyć roczny staż u szeptuchy. Dziewczynie jest to bardzo nie w smak, w końcu nie po to pilnie się uczyła przez ostatnie lata, by trafić do jakiejś zapadłej wsi, gdzie będzie zbierać ziółka i udawać, że wierzy w bogów i śmieszne zabobony. Gdy matka umawia ją na praktyki w Bielinach, swojej rodzinnej miejscowości, nie ma jednak wyboru. Jakoś to przetrwa, a potem wreszcie zostanie prawdziwym lekarzem. Gdy wszystko wydaje się iść nie tak, spotyka wyjątkowo przystojnego mężczyznę, który podwozi ją do domu szeptuchy. Mieszko przygotowuje się do zawodu kapłana u miejscowego żercy. Może pobyt na wsi, wbrew pozorom, wcale nie okaże się taki zły? Gosię czeka jednak sporo niespodzianek i niezwykle trudny wybór. To, komu zaufa, zadecyduje o jej życiu... lub śmierci. Długo zwlekałam z lekturą "Szeptuchy", przekonana, że to nie jest książka dla mnie. Tymczasem powieść niesamowicie mnie wciągnęła. Słowiańscy bogowie i wierzenia ludowe, które tak długo trzymały mnie z dala, okazały się jej największą zaletą. Tworzyły unikalną, mityczną atmosferę pełną magii, tajemnic i niebezpieczeństw. Główna bohaterka - panicznie bojąca się kleszczy hipochondryczka marząca o znalezieniu sobie faceta - była źródłem wielu zabawnych sytuacji. Wielkie wrażenie wywarła na mnie również jej mentorka, Jaga, z miejsca zaskarbiając sobie moją sympatię. Ta niesamowita lektura zupełnie mnie pochłonęła - aż żałuję, że nie sięgnęłam po nią wcześniej. Teraz, kiedy już przeszłam na dobrą stronę mocy, czas nadrobić zaległości i przeczytać kolejne tomy tego cyklu (mam wielką nadzieję, że równie dobre)! ogrodksiazek.blogspot.com
    2019-07-17
    Ewelina
    Fantastyczna. Co prawda spodziewałam się trochę innej treści po tytule, ale fajna wariacja na temat naszych czasów z zupełnie inną religią, z wiarą w starych, słowiańskich bogów. Wciąga, hipnotyzuje. Sięgam po kolejną część Kwiatu Paproci i po koleją....
    2020-05-10
    Aleksandra
    Z piórem Pani Katarzyny Bereniki-Miszczuk, autorki Szeptuchy pierwszy raz zetknęłam się, czytając Drugą szansę - książkę niezwykle wciągającą i pełną tajemnic. Mając w pamięci te udane spotkanie, zdecydowałam się sięgnąć po pierwszą część serii Kwiat paproci. Czytając tę powieść, razem z Gosią, absolwentką studiów medycznych, mogłam pojechać na roczną praktykę do szeptuchy, gdzie osobiście przekonałam się, że strzygi, utopce i rusałki to nie wymyślone stworzenia, które mają straszyć niegrzeczne dzieci. One są bliżej, niż się wydaje, a ich intencje wcale nie są takie oczywiste. Szeptucha to powieść oparta na motywach mitologii słowiańskiej, jednak autorka nie tylko wykreowała świat wykorzystujący pradawne wierzenia, ale także postanowiła przybliżyć je czytelnikowi, który nigdy wcześniej nie słyszał o mitologicznych stworzeniach. Kreując Gosię na bohaterkę niezbyt interesującą się wiarą, pisarka mogła pozwolić sobie na przedstawienie podstaw mitologii słowiańskiej, o której dziś niewielu pamięta. Ciekawa fabuła bazująca na przygodach Gosi, która próbuje odnaleźć się w nowej, zupełnie obcej rzeczywistości, to jedna z wielu zalet tej książki. Wartości merytoryczne przeplatane ze zwartą akcją nie pozwalają na nudę, a wątek miłosny dodatkowo uatrakcyjnia lekturę. Przewracając kolejne kartki książki, można odnieść wrażenie, że razem z główną bohaterką chodzimy po świętokrzyskich lasach, podejmujemy trudne decyzje i poznajemy nieznany dotąd świat. Oprócz głównej bohaterki poznajmy szereg różnorodnych postaci każda z nich jest naprawdę wyjątkowa. Na ich kreację miały wpływ nie tylko cechy osobowości, ale również to, jakim demonem były. Pierwsza część słowiańskiego cyklu to nie tylko niezapomniane przygody młodej kobiety, ale także możliwość wkroczenia do świata pełnego intryg, demonów i tajemnic, dlatego lektura jest wciągająca, a lekkość pióra Pani Miszczuk pozwala spędzić z książką leniwy wieczór. Przede wszystkim powieść potrafi zachęcić do bliższego poznanie mitologii słowiańskiej. #ZaszczepSięCzytaniem
    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint