ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Bladość powłok

    (ebook) (audiobook) (audiobook)
    Wydawnictwo:
    Novae Res
    Ocena:
    Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
    Stron:
    258
    Dostępne formaty:
    ePub
    Mobi
    Czytaj fragment

    Ebook (12,90 zł najniższa cena z 30 dni)

    27,00 zł (-20%)
    21,60 zł

    Dodaj do koszyka lub Kup na prezent
    Kup 1-kliknięciem

    ( 12,90 zł najniższa cena z 30 dni)

    Przenieś na półkę

    Do przechowalni

    Przyszłość może przynieść niespodzianki, o których nawet nie śniłeś.

    Reforma służby zdrowia wreszcie zakończyła się sukcesem. Niekończące się kolejki zniknęły niczym zły sen, a procesy diagnozowania i leczenia bez udziału lekarzy oraz pielęgniarek przebiegają szybko i sprawnie. Pacjenci są zadowoleni, choć wyglądają nieco blado. Ziemia w niedalekiej przyszłości walczy z nasilającym się efektem cieplarnianym, a poza tym obcy są wśród nas. Czasami mają wrogie nastawienie, innym razem są przyjaźni, a jeszcze innym traktują nas jak zgraję półgłówków.

    Taką właśnie, trochę śmieszną, a trochę straszną wizję przyszłości znajdziecie w opowiadaniach ze zbioru „Bladość powłok”. Szalone, ironiczne, prześmiewcze, a jednocześnie skłaniające do zadumy nad tym, dokąd zmierza nasza cywilizacja – od tej lektury nie sposób się oderwać!

    Nie dziwiłem się reakcjom kumpli. Sam stanąłem jak wryty i rozglądałem się dookoła w zachwycie. Tu było pięknie i tego wrażenia w żaden sposób nie mąciła świadomość, że wszystkie te bajeczne rośliny wykonano z plastiku. W suchym jak pieprz i gorącym, pełnym pyłu świecie nie uchowały się żadne palmy, nie było lian, nie rosły i nie owocowały prawdziwe drzewa cytrynowe. Te, na które się gapiliśmy, wykonano na wzór i podobieństwo oryginałów i trzeba przyznać, że było to bardzo staranne wykonanie. Soczysta zieleń aż do nas krzyczała, płynący z głośników świergot ptaków kłuł w uszy, a do nosów wdzierało się cudownie czyste, rześkie powietrze. W tym momencie zazdrościłem moim przodkom tego, że na co dzień nie musieli nosić tych cholernych hełmów, że mogli swobodnie oddychać zawsze i wszędzie, a nie tylko w odpylonych klitkach mieszkalnych czy – tak jak my teraz – w Palmiarni.

    Wybrane bestsellery

    Marcin Pełka - pozostałe książki

    Novae Res - inne książki

    Zamknij

    Wybierz metodę płatności

    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint