Imperium burz. Szklany tron. Tom 5

1. Opinia: anonimowa Opinia dodana: 2019-01-03 Ocena: 5   

   Opinia niepotwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   "Spała więc, a śpiąc, śniła" Zdążyłam już przeczytać w swoim życiu kilka książek. Kilkaset, uściślając. A na świecie książek są miliony, więc nic dziwnego, że niektóre wątki są powtarzalne. Jednak czytając kontynuację serii, która ani razu mnie jeszcze nie zawiodła, oczekuję, iż będzie inaczej. A tu, prosto z mostu Sarah J. Maas wali mnie po łbie najpierw "Władcą Pierścieni", a później "Harrym Potterem". Nie mówię, bynajmniej, że "Imperium burz" jest słabe. Akcja się jako tako toczy, bohaterowie jako tako ogarniają rzeczywistość. Jednak nie ma tu "tego czegoś", jak to mają w zwyczaju mówić niektórzy czytelnicy. Zauważyłam nawet powtarzalność i brak nowych pomysłów na fabułę. A to wszystko tak bardzo boli. Poziom trzymają jedynie wątki kilku z wielu bohaterów, wcale nie tych głównych. Pozostaje mieć nadzieję, że wróci Chaol. Bo, kurczę, bez niego to imitacja Avengers.

   Rozwiń »
2. Opinia: Izabela Opinia dodana: 2024-01-14 Ocena: 4   

   Opinia potwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)
   Opinia dodana w ramach konkursu Zaczytani2024

   Od pierwszego tomu ciekawił mnie stworzony przez autorkę świat i polityczne rozgrywki. Nie interesował mnie (a nawet trochę mierził) wątek trójkąta Aelin, Dorian i Chaol. Przymykałam jednak na to oko i czytałam dalej. Ale w tej części nagle się pojawiły wątki jak z "50 twarzy Greya". Każdy wojownik Fae jest przykładem niegrzecznego chłopca, który oczywiście może się zmienić pod wpływem odpowiedniej kobiety. Wtedy zaczynamy ignorować fakt, że ci kolesie to mordercy i gwałciciele, a ich relacje z bohaterkami są przedstawione jako romantyczne. Już pomijam fakt, że romans 300-letniego "mężczyzny" z 19-latką wywołuje ciarki. Do tego mogę zrozumieć dziecinne zachowanie młodych bohaterek (obrażam się, nie rozmawiał z tobą, bo nie), ale jak się tak zachowuje dorosły, to jest to jednak śmieszne. Podejrzewam, że jestem za stara na ten wątek. Nastolatki pewnie czytają opisy scen łóżkowych z wypiekamy na twarzy - ja się śmiałam ;) Raził mnie też język pełen powtórzeń (kilkadziesiąt razy było o umięśnionej klacie widocznej pod zarysem koszuli). Nie zmienia to faktu, że wciąż mnie ciekawi, jak się zakończy ta historia od strony wojenno-politycznej, więc zaraz sięgam po ostatni tom. Nr zamówienia: G01022492394

   Rozwiń »

więcej opinii

ukryj opinie