Jan Kochanowski - ebooki
Tytuły autora: Jan Kochanowski dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Fraszki (Jan Kochanowski)
-
Fraszki
-
Do fraszek (Fraszki nieprzepłacone, wdzięczne fraszki moje...)
-
Do fraszek (Fraszki, za wszeteczne was ludzie poczytają...)
-
Do gospodyniej
-
Do gór i lasów
-
Do miłości (Chyba w serce, Miłości, proszę, nie uderzaj...)
-
Drugie Temuż (Hiszpany, Włochy i Niemce zwiedziwszy...)
-
Epitafium dziecięciu (Byłem ojcem niedawno, dziś nie mam nikogo...)
-
Epitafium Jędrzejowi Żelisławskiemu
-
Epitafium Wojciechowi Kryskiemu
-
Epitafium Wysockiemu
-
Na dom w Czarnolesie
-
Na Konrata
-
Na Ślasę
-
Na lipę (Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!)
-
Na Matusza
-
Na młodość
-
Na nabożną
-
Na niesłownego
-
Na Sokalskie mogiły
-
Na starość
-
Na swoje księgi
-
Na ucztę
-
O Doktorze Hiszpanie
-
O gospodyniej (Proszono jednej wielkimi prośbami...)
-
O miłości (Próżno uciec, próżno się przed miłością schronić...)
-
O żywocie ludzkim (Fraszki to wszytko, cokolwiek myślemy...)
-
O żywocie ludzkim (Wieczna Myśli, któraś jest dalej niż od wieka...)
-
Raki
-
[Treny - Motto i dedykacja]
-
Z Anakreonta (Ciężko, kto nie miłuje, ciężko, kto miłuje...)
-
Z Anakreonta (Kiedy by worek bogatego złota...)
-
Za pijanicami
-
Człowiek boże igrzysko
-
Do Anakreonta
-
Do Andrzeja Trzecieskiego
-
Do Anny (Królowi rówien, a jeśli się godzi...)
-
Do Anny (Wczora, czekając na twe obietnice...)
-
Do Łask
-
Do Baltazera
-
Do Bartosza
-
Do boginiej
-
Do Chmury
-
Do doktora (Arcydoktorem cię zwać każdy może śmiele...)
-
Do doktora (Fraszka a doktor to są dwie rzeczy przeciwne...)
-
Do doktora Montana
-
Do doktora (Mówiłem ci, nie noś mi tych fraszek, doktorze...)
-
Do doktora (Nie mam ci zacz dziękować, mój miły doktorze...)
-
Do doktora (Nie trzeba mi się wiele dowiadować...)
-
Do doktora (Nie wiem, podobno li to co ku rozumowi...)
-
Do drużby
-
Do dziewki (A co wiedzieć, gdzie chodzisz, moja dziewko śliczna...)
-
Do dziewki (Daj, czegoć nie ubędzie, byś nawięcej dała...)
-
Do dziewki (Jeśli to rada widzisz, a życzysz mi tego...)
-
Do dziewki (Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa...)
-
Do Franciszka
-
Do fraszek (Fraszki moje, coście mi dotąd zachowały...)
-
Do gościa (Bądź ptaka, bądź zająca szukasz po tym boru...)
-
Do gościa (Gościu, tak jakoś począł, już do końca czytaj...)
-
Do gościa (Gościu, własną twarz widzisz przeważnej Dydony...)
-
Do gościa (Jeśli darmo masz te książki...)
-
Do gościa (Nie pieść się długo z mymi książeczkami...)
-
Do gospodarza (Nie bądź gościem u siebie, wiedz, co się w cię wleje...)
-
Do gospodarza (Rad się widzę u ciebie, gospodarzu miły!)
-
Do Hanny (Chybaby nie wiedziała, co znaczy twarz blada...)
-
Do Hanny (Na palcu masz dyjament, w sercu twardy krzemień...)
-
Do Jadama Konarskiego biskupa poznańskiego
-
Do Jadwigi
-
Do Jakuba
-
Do Jana (Janie, cierp', jako możesz! Przyjdzie ta godzina...)
-
Do Jana (Janie, mój drużba...)
-
Do Jana (Jeśli stąd jaką rozkosz ma człowiek cnotliwy...)
-
Do Jana (Radzę, Janie, daj pokój przedsięwzięciu swemu...)
-
Do Jędrzeja (A cóż radzisz, Jędrzeju? Wszak mogę w twe uszy...)
-
Do Jędrzeja (Który mój nieprzyjaciel i człowiek tak srogi...)
-
Do Jędrzeja Patrycego
-
Do Jósta (Twój mi brat, Jóstcie, powiada o tobie...)
-
Do Jósta (Wiesz, coś mi winien; miejże się do taszki...)
-
Do Kachny (Choć znasz uczynność moję i chęć prawą czujesz...)
-
Do Kachny (Pewnie cię moje zwierciadło zawstydzi...)
-
Do Kachny (Po sukni znam żałobę, znam i po podwice...)
-
Do kaznodzieja
-
Do kogoś
-
Do Lubomira
-
Do Magdaleny
-
Do Marcina (A więc by ty, Marcinie, przed tym nie ugonił...)
-
Do Marcina (Filozofi, co nad nas uszy lepsze mają...)
-
Do Mikołaja Firleja (Jesliby w moich książkach co takiego było...)
-
Do Mikołaja Firleja (Mało na tym, że moje fraszki masz pisane...)
-
Do Mikołaja Mieleckiego (Na swe złeś mię upoił, mój dobry starosta...)
-
Do Mikołaja Mieleckiego (Nie dar jaki kosztowny, ale co przemogę...)
-
Do Mikołaja Wolskiego
-
Do miłości (Długoż masz, o Miłości, frasować me lata?)
-
Do miłości (Gdzie teraz ono jabłko i on klinot drogi...)
-
Do miłości (Jam przegrał, ja, Miłości! Tyś plac otrzymała...)
-
Do miłości (Matko skrzydlatych Miłości...)
-
Do Montana
-
Do nieznajomego
-
Do opata
-
Do pana (Bóg tylko ludzkie myśli wiedzieć może...)
-
Do pana (Panie, co dobrze, raczy dać z swej strony...)
-
Do paniej (Co usty mówisz, byś w sercu myśliła...)
-
Do paniej (Imię twe, pani, które rad mianuję...)
-
Do paniej (Pani jako nadobna, tak też i uczciwa!)
-
Do paniej (Słyszcie, pani! Te fraszki, co teraz czytacie...)
-
Do Pawła (Chciałem ci pomagabóg kilkakroć powiedzieć...)
-
Do Pawła (Dobra to, Pawle, możesz wierzyć, szkoła...)
-
Do Pawła (Pawle, nie bądź tak wielkim panem do swej śmierci...)
-
Do Pawła (Pawle, rzecz pewna, u twego sąsiada...)
-
Do Pawła Stępowskiego
-
Do Pawełka
-
Do Petryła
-
Do Piotra Kłoczowskiego
-
Do Pluta
-
Do poetów
-
Do Pryszki
-
Do przyjaciela (Jednego chcieć i nie chcieć to społeczność prawa...)
-
Do przyjaciela (Nie frasuj sobie, przyjacielu, głowy...)
-
Do pszczół