Dotyk ciemności.Tom 1 The dark duet

Czy to możliwe by potwór potrafił kochać?

Osiemnastoletnia Livvie myślała, że los nie może jej już gorzej potraktować. Jej pogląd zmienił się diametralnie, gdy została uprowadzona. Porywaczem okazuje się Caleb, człowiek o tragicznej przeszłości, żyjący w świecie mroku. Mężczyzna ma wobec niej konkretne zamiary, szkoli Livvie na seksualną niewolnicę. Dziewczyna ma stać się narzędziem zemsty, którą Caleb przygotowywał od lat. Jest wcielonym diabłem i nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swój plan.  Mężczyzna rozpoczyna tresurę Livvie, a ona, wciągnięta w niebezpieczną grę, całkowicie podporządkowuje się swojemu oprawcy.  Upokarza i znęca się nad dziewczyną, ale z czasem zaczyna zauważać, że staje się ona dla niego kimś więcej. Caleb nie przewidział , że między nim a Livie pojawi się uczucie. Czy w rzeczywistości zniekształconych, brudnych wartości może pojawić się coś prawdziwego? Czy relacja zrodzona z przemocy ma szansę przetrwać? Książka C. J. Roberts to nie jest opowieść o perwersjach, które chcielibyście powtórzyć w zaciszu własnej sypialni. To książka o tym, czego na pewno nie chcielibyście doświadczyć. Bezwzględnie penetruje najciemniejsze zakamarki ludzkiej psychiki i stawia pytania o granicę między nienawiścią a oddaniem, między oprawcą a ofiarą.

(…) Zemsta, przypominał sobie Caleb. Właśnie jej to wszystko służy. Po dwunastu latach planowania i zaledwie kilku miesiącach właściwych działań wreszcie dokona swojej zemsty.
Jako treser niewolnic wyszkolił co najmniej dwadzieścia dziewczyn. Niektóre miały ku temu skłonności, inne próbowały wydostać się z biedy, poświęcając wolność w zamian za bezpieczeństwo. Zgłaszały się też do niego przymuszone do niewolnictwa córki ubogich rolników, którzy chcieli pozbyć się ciężaru w zamian za posag. Trafiło się też kilka czwartych czy piątych z kolei żon szejków i bankierów, które miały nauczyć się sprawiać przyjemność swoim mężom. Jednak ta konkretna niewolnica, którą wypatrzył na zatłoczonej ulicy, wyróżniała się. Nie miała skłonności, nie była biedna, nie została przymuszona. Stała się czystym wyzwaniem.
Caleb próbował przekonać Rafiqa, że mógłby wyszkolić dowolną inną dziewczynę, że pozostałe będą najlepiej przygotowane do tak poważnej, potencjalnie niebezpiecznej operacji, lecz Rafiq pozostawał niewzruszony. On również zbyt długo już czekał na dokonanie zemsty i zamierzał zaplanować wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Dziewczyna musiała być kimś naprawdę wyjątkowym. Musiała być prezentem tak cennym, by zarówno o niej, jak i o jej treserze mówili wszyscy (…)